1

1K 77 9
                                    

*dżungla*

Dooku: Qui? Qui-Gon! Ugh znowu zgubiłem tego dzieciaka... Jinn!

Qui-Gon: tutaj jestem mistrzu!

Dooku: *wychodzi zza krzaka* ile razy mam ci powtarzać... * blednie*

Qui-Gon: znalazłem kotki! *uśmiecha się. Siedzi z sześcioma małymi Nexu, bawiąc się z nimi, podczas gdy dziesięć dorosłych jest za nim. Śpią.*

Dooku: Qui, powoli chodź tutaj do mnie... Tylko po cichu...

Qui-Gon: mogę je zabrać do świątyni?

Dooku: nie!!!

Nexu: *budzą się*

Dooku: *bierze Qui-Gona na ręce i ucieka*

...

Dooku: *leży na szpitalnym z zadrapaniami od pazurów Nexu*

Qui-Gon: *śpi wtulony w swojego mistrza. Jest oczywiście cały*

Dooku: nigdy więcej nie wezmę żadnego padawana. Nie, jeszcze lepiej. Wyszkolę Qui-Gona i odchodzę z zakonu. O ile dożyję. Mam dość.

Qui-Gon Jinn. Bo go za mało. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz