Nie mając za bardzo pomysły co zrobić w te kilka minut, więc od razu poszłam od drzwi i wyczekiwałam Azurę opierając się o wejście. Nagle zobaczyłam czyjąś sylwetkę, kierującą się w moją stronę.
Szybko rozpoznałam, że to Nevra. Chłopak podszedł i uśmiechnął się do mnie.
-Co teraz robisz?
-Czekam na Azurę. -zmarszczył brwi-
-Po co?
-Chciał żebym coś zaśpiewała. A co? Zazdorosny? -zaśmiałam się pod nosem-
-Tak tylko pytam. Do potem.
Odpowiedział szybko i znikł z mojego pola widzenia. Nie mogłam zrozumieć o co mu chodziło. Nie zastanwiałam się jednak nad tym długo, ponieważ przedmną pojawił się zielonooki. Weszliśmy do mnie, a chłopak usiadł na łóżku. Wyciągnęłam gitarę i umiejscowiłam obok niego. Przez chwilę zastanawiałam się co zagrać. Jednak już po chwili w pokoju rozbrzmiała muzyka (media).
Skończyłam i uśmiechnęłam się. Odłożyłam swój instrument i czekałam na reakcję Azury. Chłopak uśmiechnął się i niespodziewanie mnie przytulił.
-To było świetne! -odsunął się trochę, ale i tak między nami byłam mała przerwa-
-Dziękuję Azura.
W tym samym momencie ktoś zapukał i wszedł do pokoju. Tym ktosiem okazał się Nev. Spojrzał na nas i zmarszczył brwi. Brązowowłosy szybko się ode mnie odsunął. Widziałam w oczach Nevry bijącą zazdrość oraz smutek. Po chwili ciszy w końcu się odezwałam.
-Co chciałeś Nevra?
-W sumie to nic ważnego. Myślałem, że pójdziesz ze mną i chłopakami na drinka, ale może innym razem.
Nim zdążyłam odpowiedzieć wampir wyszedł, a drzwi zanim trzasnęły. Od razu podbiegłam do nich i szarpnęłam za klamkę. Wychyliłam się za nie, ale chłopaka już nie było. "Kurwa". Westchnęłam i wróciłam do zielonookiego.
Oczami Nevry-
Pomimo tego, że Leila pewnie jest zmęczona po dniu z księciem Hecate skierowałem się w stronę jej drzwi, aby zaprosić ją na drinka razem z Ezarelem i Valkyionem. Będąc pod jej pokojem. Energicznie zapukałem i wszedłem. W środku Lei i Azura stali bardzo blisko siebie. Chłopak od razu odskoczył od wilczycy po czym wszyscy zamilkli. Dopiero po chwili Leila postanowiła przerwać ciszę.
-Co chciałeś Nevra?
-W sumie to nic ważnego. Myślałem, że pójdziesz ze mną i chłopakami na drinka, ale może innym razem.
Nim zdążyła coś dodać wyszedłem, a drzwi za mną trzasnęły. Nie czekając od razu ruszyłem na stołówkę gdzie czekał już Ez i Valk. Dosiadłem się do nich i od razu zamówiłem (dosyć mocnego) drinka. Po niespełna pięciu minutach trunek miałem już podany. Od razu wziąłem dosyć dużego łyka czując gorzki posmak. Chłopcy tylko wymienili spojrzenia zdezorientowani.
-Ej, co Ci? Leila odrzuciła Twoje zaloty? -uśmiechnął się Ez-
-Siedzi z Azurą. Kiedy tam wszedłem byli blisko siebie. "Za blisko".
-I co z tego? Przecież nie musi się spowiadać z tego co robi?
-Wiesz, że ją lubię...
-Mówiłem Ci, że mogę z nią pogadać i wypytać. -prychnął-
-Nie. Musze załatwić to sam...
-Jak coś to wiesz, że służę pomocą. -uśmiechnął się-
![](https://img.wattpad.com/cover/136278629-288-k712605.jpg)
ČTEŠ
Inna •Eldarya•
Fanfikce* Książka związana z grą Eldarya.* ||Nevra|| *Po rozdziale 17 są lepsze dialogi :) Wcześniejsze będą poprawiane podczas korekty* ***Z góry przepraszam za pierwsze rozdziały, które są napisane dosyć...chaotycznie. Jest to moja pierwsza książka i na p...