12. Zakupy i przeprosiny jak w przedszkolu

1.4K 76 21
                                    


Zamarłam, gdy się zobaczyłam.


Miałam uszy oraz ogon wilka. Tak jak kolor włosów były białe. Uszy były dosyć duże, a ogon był długi i miękki. Tylko 2 pytania. Dlaczego Villend to robi i czemu Miiko, ani Nevra mi o tym nie powiedzieli. Chciałam wyjść z pokoju, ale się skurczyłam. Co? Podeszłam do lustra. Zamieniłam się w wilka. Czyli mogę być wilkiem jako zwierzę albo jako "człowiek"? Gdyby nie to, że jestem teraz mega wnerwiona to bym się cieszyła, ale najpierw trzeba wszystko wyjaśnić. Zapragnęłam uzyskać formę bardziej ludzką. O dziwo udało mi się i znów stałam na 2 nie 4 nogach.

Wybiegłam z pokoju trzaskając drzwiami. Wszyscy się na mnie patrzyli. Był spokój i już go nie ma cudownie. Wparowałam do Kryształowej Sali była tam standardowo Miiko, a oprócz niej Nevra, Ezarel no i Valkyion.


E&V- Co Ci się stało?

L- No właśnie chciałabym wiedzieć! -krzyknęłam-

M- Spokojnie. Zaraz Ci wszystko wytłumaczę.

L- No ja myślę, a tak w ogóle to gdzie jest Black i jego banda?

N- Poszły na poszukiwania.

L- No właśnie dzięki Miiko, że zgodziłaś się, żeby zostały. Wracając do tematu co to ma być?! -pokazałam na siebie ręką od góry do dołu-

M- Chłopcy wyjdźcie. -jak powiedziała tak zrobili-

L- Możesz mi to wyjaśnić?! -krzyknęłam-

M- Uspokój się.

L- Jak ja mam być spokojna?!

M- Jeśli chcesz, żebym Ci wszystko wytłumaczyła to musisz się uspokoić.

L- Okej...Spokojnie.... -wzięłam głęboki wdech i wydech-

M- Lepiej Ci?

L- Tak, a teraz opowiadaj.

M- Lepiej chodźmy do Ciebie.


Wyszłyśmy z sali. Skierowałyśmy się do mojego królestwa. Wpuściłam do środka kitsune, a ta usiadła na łóżku. Niedługo potem umiejscowiłam się obok niej.


L- Możesz mi to wytłumaczyć?

M- Pamiętasz ten test na feary? Nie mogliśmy określić Twojej rasy, ponieważ jeszcze nigdy się tutaj nie pojawiła. Jesteś podobna to lisa, kitsune i innych podobnych. Jednak Twoja rasa to wilk. Jeszcze nie wiemy jak dokładnie się to nazywa, ale dowiemy się. Zapewne otrzymałaś to dzięki temu porywaczowi Villendowi, który jak sama mówiłaś wstrzyknął Ci różne płyny i powiedział, że dzięki nim odkryjesz prawdziwe ja.

L- Jaki on ma w tym cel?

M- Tego jeszcze nie wiem, ale się dowiem.

L- Z resztą. Jak ja mam się pokazać innym? -wstałam- Ludzie przestali mnie wytykać palcami, a teraz? Znowu to samo.

M- Za każdym razem przypominaj sobie to co Ci mówiłam. Osoby, które sprawują główną opiekę nad tym miejscem są po Twojej stronie. Żadne z nas nie pozwoli, aby ktoś Cię skrzywdził, a zwłaszcza chłopaki. Sama dobrze wiesz jak bardzo oni troszczę się o Ciebie, a Ty o nich.

L- Dziękuję. -uśmiechnęłam się-


Niedługo później kitsune wyszła, a jakieś 2 godziny potem przyszedł  Valkyion.

Inna  •Eldarya•Where stories live. Discover now