,,Długo trzeba na ciebie czekać..."

154 15 20
                                    

P.O.V Narrator

Cała ósemka była zebrana w salonie czekając na przybycie nowych lokatorów. Zza drzwi wejściowych dało się słyszeć stłumiony pisk hamującej limuzyny. Reiji podniósł się z wygodnego siedziska i podszedł do ,,wrót" by je otworzyć. Po otwarciu drzwi, oczom wampira ukazała się niższa od niego, szczupła, niebieskowłosa dziewczyna. Jej wzrok powędrował na twarz chłopaka.

-Hej. Jestem Indygo Arakido. Powiadomiono mnie o tym, bym tu zamieszkała.-Na twarzy niebieskowłosej zawitał uśmiech.

-Tak, wiem. Chodź za mną.-Okularnik machnął dłonią dając nastolatce do zrozumienia by poszła za nim.

Czarownica

Myśli Milificent dobiegły do Akemi, która także wyczuła woń dziewczyny będącej już w salonie. Anielica rzuciła szybkie spojrzenie swojej przyjaciółce po czym znów skierowała wzrok na Dziecko Lilith.

-Jak miło gościć w naszych skromnych progach nową Laleczkę -Laito wydał z siebie pomruk pojawiając się za Indygo i swym językiem przejeżdżając po jej karku.

-Co ty wyprawiasz głupia pijawko?!-Czarownica odsunęła się gwałtownie od wampira.

-Och Bitch-chan. Tylko nie pijawka-Kapelusznik teatralnie położył dłoń na swoim ,,sercu".

Reiji westchnął zirytowany dziecinnym zachowaniem nowo przybyłej narzeczonej oraz swojego brata, po czym posłał pełne pogardy spojrzenie najstarszemu wampirowi. Shu przewrócił swoimi (o dziwo) otwartymi oczami.

-Zostałaś tu przysłana przez Króla Wampirów tak?-blondyn zadał pytanie niebieskowłosej zwracając na siebie jej uwagę.

-Tak. -przytaknęła kiwając głową w twierdzącym geście.

Po całej przeplatance z przedstawianiem się Indygo nawiązała luźne kontakty z Mili oraz Akemi. Anielica wstała z kanapy i podeszła do Reiji'ego.

-Reiji? A co z drugim gościem?-nastolatka usiadła na oparciu od fotela, na którym siedział granatowowłosy.

-Powinien już tu być...-wampir poprawił swoje okulary cicho wzdychając.

-I jestem-męski głos dobiegł zza kanapy, o którą opierał się właśnie zielonowłosy wampir z oczami w kolorze miedzianego różu.

-Długo trzeba na ciebie czekać, Kino-Okularnik zmierzył wzrokiem wampira na co on zareagował złośliwym uśmiechem.

Love and Hate||DL Where stories live. Discover now