,,Nie boję się śmierci"

614 66 10
                                    

,,Chronienie cię przed demonami"

To zdanie nie dawało mi spokoju przez kilka dobrych dni. Właśnie. Od paru dni mieszkam z braćmi Sakamaki. I nie jest tak źle pomijając fakt, że zostałam już parę razy pogryziona. Lecz kompletnie nie mogłam pojąć ich działania ku mojej osoby. Niby powiedzieli mi jakie jest ich zadanie ale nie rozumiem nic przez chronienie mnie. Przecież władam dobrze anielskim mieczem i równie dobrze mogła bym sobie poradzić sama.
Poczułam jak materac mojego łóżka ugina się pod drugim ciężarem. Odwróciłam głowę i od razu napotkałam przenikający mnie wzrok, jadowicie zielonych tęczówek.

-Od dłuższego czasu jesteś zamyślona-zagadnął nadal uważnie się wpatrując

-Tak....ale to tylko kwestia tego, że nie za bardzo wiem do czego to wszystko zmierza...do zabicia mnie?-wbiłam wzrok w przestrzeń

-Możliwe...ale jest wniosek, który musisz wyciągnąć-wampir oparł plecy o stertę poduszek leżących na moim łóżku

-Jest sens by mnie chronić?-skubałam nerwowo rękaw swetra

-Myślę, że tak. Ale widzę że ty masz złudne nadzieję-chłopak złożył dłonie na tyle głowy

-Nie boję się śmierci, Ayato-spojrzałam poważnie na wampira-boję się tego, że wy możecie ucierpieć chroniąc mnie

-Nie powinnaś zamartwiać się takimi rzeczami-niespodziewanie czerwonowłosy złapał mnie w tali, tym samym zmuszając do położenia się obok niego-a teraz śpij

-Mhm...-zamknęłam oczy, ponieważ nie miałam siły ani ochoty wykłócać się z wampirem...

P.O.V Narrator

Gdy chłopak mógł stwierdzić iż dziewczyna zasnęła, postanowił się jej dokładnie przyjżeć. Ciemne kruczoczarne włosy opadały na jej bladą twarz, układając się swobodnie na poduszcze. Jej dłonie spoczywały na jego torsie, co chwilę wprawiając się w jakiś nieznaczny ruch.
Wampir był lekko rozbawiony jej ufnością co do jego oraz jego braci. Na przykład teraz. Zupełnie bezbronna, spała wtulona w jego klatkę piersiową. Przecież w każdej chwili gdyby chciał, mógłby ją zabić, wypić z niej krew do ostatniej kropli, okaleczyć, cokolwiek. Ale no właśnie....gdyby chciał. Sam nie wiedział jak opisać uczucie, które wywołuje u niego nagłą ochotę bycia blisko Akemi. Nie mógł opisać uczuć, których nie zdołał nigdy odczuć...

Love and Hate||DL Where stories live. Discover now