Pożegnałam się z moją siostrą i muszę przyznać, że teraz czuję się dziwnie w tak pustym domu.
Na wielkie szczęście Logan ciągle potrzebuje mnie u siebie więc nie będę sama. Do tego wszystkiego mam też sąsiadów z którymi zawsze mogę pogadać.
-Wszystko w porządku? - spytał blondyn patrząc na mnie.
-Co? - odpowiedziałam pytaniem na pytanie. - A tak, wszystko w porządku. - dodałam.
-Jakoś nie wygląda. - Wstał od swojego biurka i podszedł do mojego i usiadł na nim tak, że teraz (zresztą jak zawsze) patrzył na mnie z góry.
-Przedwczoraj trochę wypiłam, tak samo jak i Kian i prawie do czegoś doszło. - powiedziałam od razu to co siedzi mi w głowie od pewnego czasu.
Nawet Kennie o tym nie powiedziałam. Tak jakoś bałam się jej relacji. Jednak wiem, że muszę z kimś o tym pogadać a Logan wydaje się być jedną osobą, której w tym momencie mogę w pełni ufać.
-No mów dalej. Czekam na pikantne szczegóły. - Ten to naprawdę jest głupi. Jednak ciszy mnie fakt, że chce posłuchać tego co się stało, a nie nagle, że nagle wyskakuje mi z tekstem, że nie ma dla mnie czasu.
-Zaprosił mnie na randkę, jednak myślałam, że to wiesz tak w żartach. - Logan bardzo głośno zaczął się śmiać. No serio co go tak bawi? Powiedziałam coś nie tak?
-Logan! - krzyknęłam.
-Oj Charlie, Charlie musisz się jeszcze wiele nauczyć. - Zawsze jak nikogo wokół nas nie ma nazywa mnie Charlie. Trochę to wkurza bo jestem przyzwyczajona do mojego nowego imienia i ostatnio nawet nie reagowałam na to bo po prostu zapomniałam.
-Mówiłam żebyś nazywał mnie Jade.
-A ty mi tutaj teraz nie zmieniaj tematu. - Przekręciłam jedynie oczami.
-Ja wcale nie...
-Winny się tłumaczy. - Nie ma sensu z nim dyskutować.
Ponownie westchnęłam i zaczęłam patrzeć się w laptopa bo zanim przyszedł robiłam coś bardzo ważnego.
Czyli grałam w grę.
-Logan możesz mi powiedzieć o co ci wtedy chodziło? - spytałam.
-Nie możesz myśleć, że on sobie żartował. Od dawna widać, że on coś do ciebie ma a ty głupia tego nie dostrzegasz. - Czy on naprawdę ma zamiar mnie teraz wkurzać?
-Dasz mi dokończyć?
-Dawaj. - Zaśmiał się.
-Potem okazało się, że mówił na serio i mniej więcej się zgodziłam. - Lekko się uśmiechnął. - A jeszcze później wypił dużo więcej i chyba chciał mnie pocałować.
-Jak to chyba? To nie wiesz tego? I jeśli chciał to zrobić to dlaczego tego nie zrobił? - Ten to naprawdę jest zbyt ciekawski.
-Jc i reszta wróciła do domu i tak jakoś nas zaskoczyli. - Podrapałam się po głowie nerwowo.
-Czy ty go lubisz tak bardziej, bardziej? - Sama nawet nie wiem.
-Zadajesz bardzo ciężkie pytania.
-Zastanów się. Nie chcę żebyś zrobiła coś głupiego i potem zraniła jego lub żebyś to ty była zraniona. -Ma rację.
Jednak najgorsze jest to, że nie wiem co mam robić. Nie mam zielonego pojęcia czy mogłabym coś poczuć do Kiana. Nie znamy się jakoś bardzo długo i obawiał się tego wszystkiego co może się stać i chyba za dużo myślę o tym wszystkim.
YOU ARE READING
Crying in the dark|| KnJ||Logan Paul||
Fan fikciaCharlotte Collins to siedemnastolenta dziewczyna, która ma wszystko co dusza zapragnie. Władze, bogactwo, zamek oraz miano przyszłej królowej. Nastolatka jednak przeżywa coś co całkiem ją zmieniło i jedyne czego teraz pragnie to uciec od codzienno...