16. Zmiana Kiana

264 23 14
                                    

-Cześć Jade. - Pod domem stanął nagle samochód, z którego wysiadł Kian. Niestety nie byłam w stanie mu nic odpowiedzieć. Może dlatego, że tak troszkę mnie zaskoczył. Nie wiem, czy mam się śmiać, czy płakać.

Chodzi mi o fakt, że Kian coś w sobie zmienił. I to widać bardzo. No cóż, dziwne by było, gdyby ktoś nie zauważył tego, że chłopak, który stoi naprzeciwko mnie dosłownie całkowicie się ogolił na łyso.

Nigdy bym się nie spodziewała po Kianie, że zrobi coś takiego.

Jednak to, co zrobił od razu nie oznacza, że wygląda źle.

Może i nie wygląda już tak jak wcześniej, jednak wciąż to ten sam Kian. A poza tym włosy odrosną.

I jestem pewna, że za tym stoi jakaś historia. Tylko ciekawa jestem teraz jaka.

-I jak? - spytał jeżdżąc dłonią po swojej gładkiej głowie.

-Jestem w szoku. - Oparłam dłonie na biodrach. - Jednak myślę, że wyglądasz normalnie. - Uśmiechnął się.

-Myślisz, że Meredith się spodoba? - Nie wiem, jaki ta jego dziewczyna ma gust, jednak to tylko włosy. Mała zmiana zawsze komuś się przyda i skoro Kian postawił na taką zmianę to widać, że jemu się podoba.

Co ci youtunerzy ostatnia mają z tymi włosami? Już widziałam kilku, którzy ogolili się. Niestety nie pamiętam ich imion.

-Myślę, że to tylko włosy i nawet jeśli nie będzie jej się podobać to przecież zaraz ci odrosną. - powiedziałam.

Kian stał naprzeciwko mnie z wielkim bananem na ryju.

W dłoni jak zwykle Kian trzymał kamerę i nagrywał mnie. Tylko dlaczego zawsze to na mnie jest skierowane? Czy to Kian, Jc, Bobby, a nawet i ten głupi Logan. Zawsze jestem na wszystkich kanałach. To już trochę wkurza.

-Powiesz mi skąd wziął ci się ten pomysł?

-Jaki? - spytał nie wiedząc o chodzi.

-Włosy. - Dotknął swojej głowy, a raczej łysiny i się zaśmiał.

-No tak. - Jego uśmiech jest nawet ładny.

-Tylko pamiętaj, że to jest tajemnica. - powiedział szeptem, do tego jeszcze przybliżył się do mnie abym mogła lepiej słyszeć.

-Jakiś tajny projekt? - spytałam również szeptem.

-Będę grał w filmie chłopaka z rakiem. - I oczywiście również powiedział szeptem.

-Dlaczego mówimy szeptem? - spytałam po chwili.

Kian zaczął się rozglądać po czym znowu przybliżył swoją twarz do mojej, żeby móc coś powiedzieć.

-Nie wiem. - I to sprawiło, że się zaśmiałam. - A tak na serio to Franny w środku?

-Tak. - Kian zaczął brać jakieś kartony ze swojego samochodu co oznacza, że nasza rozmowa dobiegła końca i czas wejść do domu.

Również wzięłam z Franny samochodu karton (oczywiście słaba Jade nie uniesie więcej).

Jake tylko weszliśmy do środka Kian ostawił swoje kartony koło drzwi i w ręce wziął kamerę, którą postawił wcześniej na moim kartonie abym wzięła ze sobą.

Przez cały czas modliłam się, aby nie spadła, bo byłoby dosłownie po mnie.

Kian słysząc Franny na schodach włączył szybko kamerę a ja byłam tak ciekawa miny naszej przyjaciółki, że również postawiłam karton koło jego i szłam za nim.

Crying in the dark|| KnJ||Logan Paul||Waar verhalen tot leven komen. Ontdek het nu