5. Mieszkanie youtuberów

391 29 24
                                    

Z samego rana wraz z Harrisonem wymeldowałam się z hotelu, pod którym czekała na nas limuzyna.

-No dobra mogłem się tego spodziewać. - Zaśmiał się a szofer podszedł do nas i od razu wziął chłopaka plecak i wsadził do bagażnika. Moje wszystkie walizki już dawno zostały wywiezione do samolotu. - Jednak będziesz musiała z tego zrezygnować, jeśli nie chcesz aby ktoś się dowiedział kim jesteś. - powiedział chłopak.

-Wiem, jednak to dopiero w Los Angeles. - Puściłam do niego oczko.

-O mój boże Harrison! Mogę z tobą zdjęcie?! - Koło nas nagle pojawiły się dwie młode dziewczyny, które wyglądały jakby miały świra.

Dziwnie skakały wokół niego i on zgodził się zrobić z nimi zdjęcie, chociaż nie wydaje mi się, że on je zna. No, ale one znają jego.

-Jasne. - Dziewczyny zaczęły się uśmiechać I robić zdjęcia z nim i przytulać go i co się tutaj dzieje?

Czy on jest kimś sławnym?

Nagle dziewczyny spojrzały się na mnie i przez kilka sekund jakby zabijały mnie wzrokiem.

Nie powinnam tak myśleć, jednak boskie uczucie.

Jestem dziwna zdaje sobie z tego sprawę, chodzi mi jednak o to, że patrzą na mnie jak na normalnego człowieka. Oceniają mnie i nie boją się tego pokazać.

-Najcudowniejszy dzień w moim życiu! - powiedziała jedna z nich i się do niego ponownie przytuliła po czym obie poszły.

-Przepraszam za to. - Zaśmiał się i wpuścił mnie do limuzyny po czym wsiadł za mną a szofer zamknął za nim dzwi.

-Kim ty jesteś? - spytałam. - Jesteś kimś sławnym? - spytałam.

-Nie lubię jak ktoś mówi, że jestem sławny, bo nie jestem. - powiedział drapiąc się po głowie.

-Jednak one wiedziały doskonale kim jesteś. - Limuzyna zaczęła jechać na lotnisko.

-Jestem rozpoznawalny. Moja ciocia ci nie mówiła? - Miał na myśli Kristen.

-A co takiego miała powiedzieć?

-Jestem youtuberem. - Że kim?

-Dobra youtube to wiem co to jest. Głupia nie jestem. Jednak dalej nie wiem co miałeś na myśli mówiąc, że jesteś youtuberem. - Harrison ponownie się zaśmiał.

-Nagrywam różne filmiki i wstawiam je tam. - No dobra tego to ja mogłam się spodziewać, tylko o co w tym wszystkim chodzi?

-I to ci daje sławę? - spytałam.

-To moja praca.

-Zarabiasz z tego? - Jeszcze większy szok.

-Dużo ludzi tak reaguje. - Cieszę się, że nie jestem jedyna, bo już mi głupio, że jestem taka ciemna.

-Dużo ludzi to robi? - spytałam.

Jestem bardzo ciekawa tego wszystkiego i nawet chciałabym zobaczyć jakieś jego filmiki.

Trzeba jakoś poznać tego człowieka, który nagle stał się moim 'kuzynem'.

-Bardzo dużo. Moi przyjaciele też nimi są. - Więc będę mieszkać z jakimiś kolesiami, który nagrywają filmiki?

Ciekawe jeszcze, jakie są to filmiki.

-Jeśli chcesz to później ci jakieś pokaże. - Uśmiechnęłam się do niego, bo widać będzie co robić w samolocie.

-Jasne, bardzo chętnie. - I byliśmy już na lotnisku.

Szofer otworzył nam drzwi jednak gdy tylko Harrison wysiadł z pojazdu dziwnie patrzył się na wszystko.

Crying in the dark|| KnJ||Logan Paul||Where stories live. Discover now