19 Mała kłótnia

En başından başla
                                    

-No dobra, może tak troszkę mi się podoba. - Dziewczyna z wielkim uśmiechem wstała z krzesła i zaczęła skakać ze szczęścia.

-Wiedziałam! To teraz kiedy ślub? - spytała.

Od razu wstałam i zaczęłam patrzeć na nią jak na idiotkę.

-Poczekaj, o czym ty gadasz? - Zaśmiałam się.

-Teraz mamy zadanie, żeby rozkochać w tobie Jc a jak już to wyjdzie będziecie najlepszą parą na świecie. - Ta dziewczyna mnie dobija.

-Żałuję, że ci powiedziałam.

-Sama się domyśliłam. - Puściła mi oczko trzymając ciągle ręce na biodrach.

Wyglądała jak taka mała chodząca bomba, która w każdej chwili może wybuchnąć.

-Jeden pies. Nie mów nikomu i nic z tym nie rób. - powiedziałam od razu.

-Dlaczego? - Ta dziewczyna naprawdę zadaje zbyt dużo pytań. Amerykanie są dziwni muszę to przyznać.

-Bo ja nie chcę być z Jc.

-No, ale przecież ci się podoba. - Pokręciłam głową z niedowierzania.

-Justin Bieber też mi się podoba i co chce zrobić wszystko, żeby być z nim w związku? - spytałam.

-Podoba ci się Justin Bieber? - Tylko tyle z tego zrozumiała?!

-Fuj, to był tylko przykład. - Uniosła jedną brew do góry. - Chodzi mi o to, że to iż jakiś chłopak mi się podoba nie oznacza, że od razu ja chcę z nim być.

-No, ale zawsze możesz być. Znacie się i to nie jest zauroczenie przez ekran. - No tak, jednak ja nic do Jc nie czuje. Po prostu podoba mi się i tyle. To od razu nie oznacza, że jestem w nim zakochana czy coś takiego.

-Frann odpuść proszę. - Dziewczyna zrobiła smutną minę. Podrapała się po głowie, po czym wymruczała coś pod nosem, że musi iść się szykować do pracy.

Gdy wyszła zostałam całkiem sama.

Ja: Hej, masz dzisiaj trochę czasu?

Logan: Nie bardzo. Jestem właśnie na planie.

Ja: To przepraszam już ci nie przeszkadzam.

Logan: Ty? Nigdy 😅 wpadaj do mnie bierz Konga i Evana i wpadajcie do mnie.

Ja: Będziemy ci tylko przeszkadzać.

Logan: Nie gadaj głupot. Wpadajcie i już.

Ja: Dobra będziemy za jakieś dwie godziny 😉

Ja i Frann chyba się trochę pokłóciłyśmy dlatego też chcę się trochę odstresowsc z innymi przyjaciółmi. Akurat nim jest Logan i jego gromada. Lubię tych ludzi i spędza się z nimi miło czas. Zawsze coś głupiego robią.

Kian i Jc to samo, jednak Kian odkąd nie jest z Meredith ciągle chodzi smutny a Jc jak to on. Jest słodki na swój sposób i tak dalej, ale przecież nie mogę ciągle spędzać z nim czasu. Skoro Franny po kilku dniach zauważyła, że coś jest na rzeczy to ktoś inny też to zauważy.

Cholera tęsknię za Harrisonem. Dlaczego on nie może teraz do nas wrócić? Mam mu tyle do opowiedzenia i jest jedynym, który wie prawdę o mnie i brakuje mi tego, że mogę z kimś o tym pogadać. Kenna się nie liczy, bo to moja siostra i jest daleko ode mnie. Nie chcę ciągle gadać z nią tylko przez telefon.

Jednak jeszcze tylko trochę i będzie tutaj. Już się doczekać nie mogę, ale i też się strasznie boję.

Co będzie jak oni dowiedzą się tego wszystkiego?

Crying in the dark|| KnJ||Logan Paul||Hikayelerin yaşadığı yer. Şimdi keşfedin