33.

566 61 6
                                    

Na dole ważne pytanie!

Siedziałam przy stole. Jakiś kwadrans temu, jeden z ochroniarzy mnie tu przyprowadził. Miałam wrażenie, że jestem tu jedyną żywą osobą. Westchnęłam i wzięłam gryza "kotleta".

— Hej — Jakaś dziewczyna dosiadła się do mojego stolika.

— Hej? — mruknęłam.

— Jesteś Harley Quinn, tak? — zapytała podekscytowana dziewczyna.

— Jestem Harleen Quinzel. — syknęłam. — A ty?

— Sydney Hamilton — Dziewczyna wyprostowała się.

— Co tutaj robisz? — zapytałam, starając się być miła.

— Mam schizofrenię. — westchnęła. — Powiedzmy, że trochę bardziej nasiloną niż u reszty chorych.

Naszą rozmowę przerwał ochroniarz, który mnie stąd wyprowadził i zabrał do mojej celi. Posłusznie weszłam do środka, wciąż odczuwałam ból głowy po elektrowstrząsach. Wzięłam głęboki oddech i usiadłam na łóżku.

*jakiś czas później*

— Harleen Quinzel? — warknął ochroniarz.

— Tak? — wyprostowałam się.

— Idziesz na spotkanie ze swoją terapeutką — mruknął mężczyzna i wyprowadził mnie z celi.

Chwilę później, byłam już w gabinecie lekarki. Rozejrzałam się podejrzliwie i usiadłam na krześle.

— Dzień dobry — Uśmiechnęła się rudowłosa kobieta, wręcz tryskając entuzjazmem. — Jestem Scarlett i będę twoją nową terapeutką.

— Super — prychnęłam sarkastycznie. Rudowłosa najwyraźniej zrozumiała, że ta rozmowa nie ma sensu.

__

— Znasz Sydney? — zapytałam.

— Tak — wzdychnęła rudowłosa. — Jest wyjątkowa, mimo swojej choroby. Tak jak ty

— Od kiedy psychopaci są wyjątkowi? — zaśmiałam się.

— Każdy jest wyjątkowy, Harleen.

_______
Hej alpaki! Naprawdę nie mogę uwierzyć w to, że mam te swoje wymarzone 5k wejść. Dziękuje!

Ważne pytanie!

Jaki chcielibyście special z okazji 5k?

Kilka moim propozycji:

~ maraton

~nocny maraton 😂

~rozdział specjalny (przynajmniej 1k słów)

~ 50 faktów o mnie (wiem, że nikt tego nie wybieże XD)

~ wasze propozyszyn

You change me | Harley Quinn Where stories live. Discover now