23.

687 74 7
                                    

Harley's P.O.V.

-Ale jak to?! -Przerwał ciszę Joker. -Jeśli obiecała, że przyjedzie jak coś ci się stanie. Więc czemu, nie przyjechała, gdy stałaś się Harley?

-Sama niewiem... -Odgarnęłam włosy z twarzy. -Gotham, nigdy nie chwaliło się, swoimi przestępcami.

Joker, sięgnął po coś do kieszeni.

-Cholera! -Wyjął z kieszeni telefon. -Cały czas, miałem przy sobie telefon!

Mężczyzna, odblokował urządzenie i wykręcił jakiś numer (😂) telefonu. Po chwili drzwi do pomieszczenia, otworzyły się z hukiem. Osoba, która to zrobiła, już dawno zniknęła w głębi korytarza.

-A co z Ivy? -Zapytałam, mijając drzwi celi.

-Ona, jeszcze tu trochę posiedzi... -Joker, uśmiechnął się.

Wróciłam do "swojego" pokoju. Tym razem, w środku nie było już umeblowania, które pamiętałam. Ściany zostały przemalowane na niebiesko, a po środku pokoju stało wielkie szare łóżko, wraz ze stoliczkami nocnymi. Pozostałe rzeczy, jedynie zmieniły kolor.

-Podoba się? -Do pomieszczenia wszedł Joker.

-Jest... cudownie! -Powiedziałam, wyjmując czyste ciuchy, z komody.

Wzięłam gorący prysznic, a następnie przebrałam się w czyste ciuchy. Rozczesałam włosy i wyszłam z pokoju. Minęłam kilka korytarzy, aż wreszcie dotarłam do kuchni.

Przygotowałam sobie jogurt, z płatkami musli. Zaniosłam mój posiłek na stół i nalałam sobie soku, do szklanki.  Usiadłam na białym krześle, idealnie pasującym do stołu. Sięgnęłam po pilota, do telewizora. Uruchomiłam urządzenie, po czym zjadłam łyżkę musli.

-Harleen Quinzel, została oficjalnie zaginiona. -Zaczęła dziennikarka. -Trzy miesiące, minęły od zaginięcia kobiety.

Wyłączyłam telewizor. Ile!? Trzy miesiące!? Poczułam żal, do Jokera. Wróciłam do normalnego życia, robiłam to co kochałam. Gdy już wszystko się ułożyło, on znowu się pojawił i wszystko zniszczył.

_________
Założyłam wattpadowego fb! -> Mary Liszka

Wesołych świąt! xD

You change me | Harley Quinn Where stories live. Discover now