Od...
Kathleen, mojej siostry.
xKathie_Quinn89: Harleen, żyjesz? Bardzo chce się z tobą spotkać. To ważne.
Przez chwilę wahałam się, czy odpisać. Nie odpisałam. Słyszałam, jak w telewizji mówią że nie żyje, trzymałam się tego. Weszłam na profil Kathie, jej wpis pod jednym postem wyglądał tak:
xKathie_Quinn89: OMG! Nie uwierzycie! Dostałam pracę jako terapeutka w Arkham! Przeprowadzam się do Gotham!
P.S. Moim pierwszym podopiecznym będzie Joker. :')Zgłodniałam więc poszłam do kuchni, po coś do jedzenia. Odgrzałam sobie w mikrofali kawałek pizzy. Położyłam posiłek na stole i przyniosłam z gabinetu Jokera laptopa.
Zobaczyłam na tablicy Kathie, posta od Ivy. Domyśliłam się że to od niej. Zdziwiłam się i bezmyślnie kliknęłam rozwiń.
_Ivy_Green_: Kathie, uwierz mi Harley Cię potrzebuje.
Zamurowało mnie. Upuściłam szklankę, którą trzymałam w ręce na ziemię. Myślałam że mogę jej ufać. Widocznie się myliłam...
_______
Dzisiaj tak instagramowo. 😂😂Kolejny rozdział we wtorek.
Dzięki za 840 wyświetleń.
YOU ARE READING
You change me | Harley Quinn
Fanfiction-Co robiłeś przez ostatnie kilka miesięcy? -To co zawsze, tylko bez ciebie. Gdy wskoczyłam do wybielacza Harleen odeszła, na zawsze. Wtedy nie myślałam o konsekwencjach, myślałam że staniemy się rodziną, taką jak wszystkie inne. Ale nie wiedziałam...