" Droga Alice,
Nie wiem czy teraz jest ci smutno, nie wiem też czy się z tego powodu cieszysz że mnie już nie ma i masz spokój i już nigdy się tego nie dowiem, wiem tylko jedno. Że twoim nowym chłopakiem jest Harry. Widziałem was parę razy w różnych miejscach, też wiem że wtedy kiedy pojawiliśmy się oboje przed twoją szkołą i pojechaliście niby na 'obiad' to wcale tego obiadu nie było, tylko spędziliście ten czas we dwoje. Już wtedy miałem myśli samobójcze, ale chciałem usłyszeć od ciebie czy kogoś masz no i w końcu usłyszałem, przez co szybko podjąłem swoją decyzję.
Chcę żebyś wiedziała tylko jedno! Zabiłem się z miłości do ciebie. Nie mogłem żyć z myślą że jesteś z kimś innym. Kocham cię Alice i zawsze będę.
Jeff."Czytałam ten list już kilka razy i nadal nie mogłam w to uwierzyć. Minęły trzy dni odkąd dowiedziałam się o śmierci Jeffa i zamknęłam się w sobie. Jeff zabił się przeze mnie i to okropnie mnie dołowało!
- Alice, proszę wpuść mnie! Porozmawiajmy - usłyszałam zza drzwi Harry'ego. Z nim też nie chciałam rozmawiać.
- Nie! Zostaw mnie samą!
- Alice...
- Nie, Harry!
- Dobrze. Jak będziesz chciała porozmawiać to wyjdź - powiedział i odszedł.
Leżałam na łóżku, nic nie robiłam, do szkoły nie chodziłam, przez te trzy dni zrobiłam się zwykłym dzikusem!
- Alice? - znów usłyszałam pukanie do drzwi i znów usłyszałam Harry'ego.
- Powiedziałam Harry żebyś zostawił mnie w spokoju!
- Masz gościa. Twój tata chcę z tobą porozmawiać - kiedy usłyszałam że przyszedł do mnie tata, podniosłam się z łóżka i otworzyłam drzwi.
- Cześć tato! Wejdź proszę - powiedziałam i otworzyłam szerzej drzwi. Harry patrzył na mnie ze smutkiem w oczach, chyba będę musiała z nim później jednak porozmawiać.
- Jak się czujesz?
- Średnio. Wciąż nie mogę uwierzyć że Jeff'a już nie ma.
- Ja też nie. Stało się to tak szybko.
- Niestety - szepnęłam.
- Dostałem też chwilę przed jego śmiercią sms - a z informacją że zerwaliście a twoim nowym wybrankiem jest Harry. To prawda?
- Tak - powiedziałam i usiadłam koło ojca - niestety tak.
- Mama wie?
- Nie! Harry ma jej powiedzieć.
- Wierzysz w to?
- Tak, nie, nie wiem.
- Ile już jesteście razem?
- Praktycznie od czasu kiedy się tutaj wprowadził.
- To już kilka miesięcy, czemu jej wcześniej nie powiedział?
- Nie wiem, tato! Też się nad tym zastanawiam.
- Uwierz mi kochanie, znam życie trochę dłużej niż ty i jakby mu na tobie naprawdę bardzo zależało to już dawno by powiedział twojej matce o tym że ciebie kocha.
- Naprawdę musisz mnie jeszcze gorzej dołować tato?
- Po prostu chcę żebyś była szczęśliwa i nie cierpiała.
- Nie będę i dziękuje tato - powiedziałam i przytuliłam mojego rodziciela. Muszę przemyśleć to co powiedział mi tata.
⭐⭐⭐
Po wizycie mojego taty, który dał mi dużo do myślenia zeszłam na dół, bo zgłodniałam...- Witaj znów w świecie żywych droga siostro!
- Nie dokuczaj siostrze, Michael! - skarciła go mama, która podała mi talerz z obiadem.
Co się z nią stało?
- Jak się czujesz? - tym razem spytał tata.
- Lepiej - odpowiedziałam - wiesz Harry, musimy porozmawiać.
- No musimy, musimy i to najlepiej teraz! - powiedział Harry. Miałam wrażenie że był przestraszony.
- Coś się stało?
- Alice ja...
- Dzieci mamy dla was z Harrym wspaniałą wiadomość! - pisnęła moja mama.
- Jaką? - jęknął zirytowanie mój brat Michael
- Ja i Harry bierzemy ślub, za miesiąc!
- No chyba was kurwa pogięło! - krzyknęłam ze łzami w oczach.
Teraz już wiedziałam o czym chciał porozmawiać Harry. Szkoda tylko że nie zdążył!
Jak on mógł?! Obiecał że powie mamie o nas a tymczasem on się jej oświadcza?! Tata miał rację!
YOU ARE READING
My New Daddy ✔ (ZAKOŃCZONE - DO KOREKTY)
FanfictionŻycie może zaskoczyć. Spotkali się na imprezie nie znając się w ogóle, lecz los chciał, aby po jakimś czasie znów się spotkali i w całkiem innej sytuacji. Jakiej? Tego dowiecie się czytając to opowiadanie ;) Z GÓRY PRZEPRASZAM JEŚLI MOJE OPOWIADANI...