Rozdział 21 "Nie spodziewałem się, że mnie zaprosisz."

1.2K 99 47
                                    

+18

#Carrie

Dni mijają naprawdę szybko, rano wstajesz do szkoły i narzekasz, bo nadszedł kolejny poniedziałek, a za chwilę orientujesz się, że to już piątek i masz przed sobą dwa dni wolnego, żeby odpocząć i przygotować się na ciężką pracę, która czeka cię w przyszłym tygodniu. Niedługo będę obchodzić z Niallem pierwszą rocznicę odkąd jesteśmy parą. Ten miesiąc zleciał nie wiadomo kiedy, a dzień, w którym blondyn poprosił mnie bym została jego dziewczyną pamiętam, jakby to było wczoraj. Kilka dni temu zastanawiałam się, w co przebrać się na tegoroczny Halloween, a to już dzisiaj. Za namową Lily postanowiłam przebrać się za kobietę kota. Przyjaciółka stwierdziła, że strój z pewnością spodoba się Niallowi, więc taki kupiłam.

-Co robisz? -do mojego pokoju wpadł brat i usiadł na krześle przy biurku.

-Szykuje się na zabawę -odparłam szukając w szufladzie czystą bieliznę.

-Kogo będziesz udawać? -dopytywał Timmy.

-Seksowną kocicę -rzekłam odchodząc od mebla z bielizną w ręku.

-Co to znaczy seksowną? -przy moim bracie trzeba uważać na słowa, jest strasznie dociekliwy.

-To ktoś, kto bardzo ładnie wygląda, podoba się innym swoim wyglądem, czy ubiorem -wyjaśniłam.

-Niall jest seksowny -oznajmił natychmiast Timmy. -Podoba ci się.

-Tak, to prawda -trudno się nie zgodzić z opinią brata. -Masz rację.

-Czy to, że lubię Nialla oznacza, że jest seksowny? Czy Niall też tak o mnie myśli? -zaraz coś sobie zrobię.

Niech Timmy się już zamknie, ładnie proszę.

-Nie wiem, co on o tobie myśli. Musisz sam go o to zapytać -odparłam. -Nie masz nic innego do roboty? -zadałam pytanie, licząc, że pozbędę się brata z pokoju.

-Nie, nudzi mi się -stwierdził chłopiec i zaczął się kręcić na obrotowym krzesełku.

-Pobaw się z Dragonem, włącz sobie telewizor -zaproponowałam.

-Nie mogę posiedzieć z tobą? -brat spojrzał na mnie.

-Przeszkadzasz mi trochę, wiesz? Jestem teraz zajęta, niedługo ma przyjść Lily, a ja muszę zrobić jeszcze kilka rzeczy -próbowałam być delikatna, jednak na twarzy Timmy'ego pojawił się smutek. -Pograj w jakąś grę -dodałam wiedząc, że brat uwielbia spędzać czas przed komputerem.

-Mama mi zabroniła, mam szlaban -westchnął chłopiec.

-No to ja już nie wiem, co mogę ci zaproponować -wyczerpały mi się możliwości, by zorganizować bratu zajęcie. -Zadzwoń do Denise -zawołałam, gdy Timmy zrezygnowany wyszedł z pokoju.

Nie doczekałam się odpowiedzi, więc zabrałam potrzebne rzeczy i skierowałam się do łazienki. Wzięłam szybki prysznic, nie trwał on dłużej niż dziesięć minut. Gdy gdzieś mi się spieszyło potrafiłam umyć się właśnie w tak krótkim czasie. Niedługo później przyszła przyjaciółka, która pomogła mi zrobić właściwy makijaż i przygotować się na wieczorną zabawę, do której zostało coraz mniej czasu. Kiedy ja byłam gotowa wzięłam w obroty Lily, by zrobić ją na bóstwo. Dziewczyna wybrała sobie strój wiedźmy, co nawet do niej pasowało. Potrafi być wredna, gdy ktoś zajdzie jej za skórę, albo postąpi inaczej, niż chciałaby Young. Po trwających ponad godzinę przygotowaniach, byłyśmy gotowe, by iść na imprezę. Żegnając się z moimi rodzicami oraz koleżanką Megan, która przyszła w odwiedziny opuściłyśmy mieszkanie. Zamówioną taksówką dojechałyśmy do domu Nialla, albowiem mój chłopak wpadł na pomysł, by zorganizować Halloween właśnie u niego. Kierowca widząc nasze makijaże, które były częścią charakteryzacji w pierwszym momencie wydał się być przerażony.

If tomorrow never comes - Niall HoranOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz