Rozdział 14 "Ona na pewno wie już o całej sprawie."

1.4K 99 62
                                    

#Niall

W ciągu następnych dwóch dni Carrie nie pojawiła się w szkole ani razu. Dziewczyna nie odbiera ode mnie telefonu i nie odpisuje na wiadomości, które jej wysyłam. Kiepsko wyszło z tym pocałunkiem, ale cóż stało się, czasu nie da się cofnąć. Dla mnie to rzecz całkiem naturalna, całowałem się już z niejedną dziewczyną, nie mówiąc już o czym innym. Do tej pory każda z nich cieszyła się jak wariatka, że całowała się ze mną.

Z Carrie jest inaczej... Ona różni się od reszty dziewczyn pod wieloma względami i to właśnie sprawia, że lubię spędzać z nią czas. Jest nieprzewidywalna, nie byłem w stanie domyślić się,w jaki sposób zareaguje na moje ostatnie zachowanie wobec niej. Carrie zamiast chodzić od jednego do drugiego klubu, ubrana w krótką sukienkę, która podkreśla kobiece kształty, woli spędzić czas z przyjaciółmi, albo rodziną. Teraz przedstawiam Carrie, jako typowego kujona, ale wcale tak nie jest. Cass ma też swoje 'grzeszki', o których nie wiedzą jej rodzice. Ze mną spędziła środowy wieczór przychodząc na walkę, a później razem bawiliśmy się w klubie. W dodatku spędziła noc w moim domu, przesadziła trochę z ilością drinków. Jestem pewien, że o tym nie powiedziała państwu Spears. Zresztą to nie moja sprawa. Cieszę się, że dzięki temu mogłem spędzić cały kolejny dzień w jej towarzystwie.

-Niall do cholery! -warknął Louis, przerywając mi rozmyślanie o dziewczynie.

-Sory, wyłączyłem się -spojrzałem w kierunku przyjaciela. -Chciałeś coś?

-Mówię do ciebie od trzech minut, a ty nic. Jakbyś był w transie czy coś. Nieważne. Chodź zapalić.

Poszliśmy razem do tak zwanej 'palarni', miejsca, gdzie uzależniona młodzież z naszej przychodzi się zrelaksować. Żaden z nauczycieli nie wiedział o jej istnieniu. To była taka nasza wspólna tajemnica. Oczywiście kadra nauczycielska zdawała sobie z tego sprawę, że ludzi ciągnie do nikotyny, a wytrzymanie siedmiu godzin w szkole bez zapalenia graniczy z cudem. Kiedy zaczynała się przerwa spora ilość młodzieży opuszczała teren szkoły, by zwalczyć ten problem.

-O kim tak myślałeś? -zapytał Louis, gdy wypuścił dym z ust.

-Dlaczego od razu 'o kim'? Może wcale nie myślałem o drugim człowieku -próbowałem zejść z tematu.

-Jasne, a ja jestem Justin Bieber -przyjaciel starał się zachować powagę. -Przecież widzę, że chodzi o dziewczynę.

-Dobra, wygrałeś. Chodzi o dziewczynę. Odczepisz się teraz ode mnie, czy będziesz ciągnął mnie za język? -zapytałem, bo nie miałem najmniejszej ochoty na zwierzenia.

-Chciałabym tobie pomóc -wyznał. -Liam przesadza i to trochę zbyt mocno. Wybraliście sobie obaj ten sam cel, jakim jest Carrie. Według naszych zasad, ty masz do niej pierwszeństwo, ale stary, weź przyspiesz tempo.

-Nie śpieszy mi się -powiedziałem. -Poznałem Carrie od innej strony niż wam się wydaje. Ani ty, ani Liam ani ktokolwiek inny nie wiecie, co tak naprawdę nas ze sobą łączy.

Dwa miesiące temu omal jej nie zabiłem.

-Chcesz mi o tym opowiedzieć? -zaproponował Louis.

-Jeszcze nie teraz, może kiedyś. To świeża sprawa,sam muszę się w niej odnaleźć -oznajmiłem.

-Jasne, nie wnikam. Będziesz chciał to sam mi o tym powiesz -stwierdził Louis.

Jestem wdzięczny światu, że mam tak cudownego przyjaciela, jakim jest Tommo. Jest ze mną na dobre i na złe, rozumie mnie, próbuje mi pomóc we wszystkim, nawet jeśli nie bardzo wie jak. Czasem zachowuje się jak psycholog, ciągnąc mnie za język. Jesteśmy z tego samego świata, kochamy robić to, co zakazane. Adrenalina jest częścią naszego życia, w którym dziewczyny pełnią rolę panienek na jedną noc. Nigdy się nie zakochamy,w naszych sercach nie ma miejsca na miłość. My nie wiemy, co to znaczy kogoś kochać.

If tomorrow never comes - Niall HoranOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz