Rozdział 18

7.6K 365 2
                                    

"Dobranoc, tonę w purpurze,

Zasypiam powoli

Dobranoc, zamykam oczy

To nic nie boli."

"

Kurwa , kurwa, kurwa zaczęłam powtarzać kiedy obudziło mnie zbyt jasne światło .

- Co ty do cholery robisz ? ! -krzyknęłam na Krystiana który właśnie rozsuwał zasłony w moim pokoju ...właśnie w MOIM pokoju!

- Wstawaj śpiąca królewno jest trzynasta  a za godzinę przyjeżdża w odwiedziny twój tata – powiedział uśmiechnięty a ja od razu podniosłam się do pozycji siedzącej.

- Kurwa...

- Co boli główka ? – śmiał mi się perfidnie w twarz.

- Ciebie zaboli zaraz coś innego za obudzenie mnie o tej porze.

- No przecież mówię że jest już trzynasta.

- Co się wczoraj działo ?

- Nie pamiętasz kochana ?

- Ostatnią rzeczą jaką pamiętam jest to że przy szóstym drinku pomyślałam że już starczy.

- I na myśleniu się skończyło.

- Jeśli nie przestaniesz się śmiać to przywalę ci zaraz!

- Dobra, dobra – podniósł ręce w geście kapitulacji – wstawaj!

- Tak się zapytam ...

- Kto pyta nie błądzi ...

- zamknij się bo zaraz sprawie  że będziesz pierwszym przypadkiem w historii który zabłądzi !-zaczął się śmiać - wracając do tematu po co przyjeżdża tu mój ojciec ?

- Nie wiem ,ma jakieś sprawy do załatwienia i wpadnie żeby zobaczyć czy wszystko okej.

- Co on taki nagle troskliwy ...- powiedziałam sama do siebie.

- A wyobraź sobie że zmartwił się staruszek bo nie odbierałaś wczoraj telefonów.

- To znaczy ?

- Podobno dzwonił do ciebie cały dzień.

-Ugh.,gdzie jest mój telefon ?

- Myślałem że ty go masz ...

- ZGUBILIŚCIE MOJEGO Iphona ?!- zabije ich zaraz !

- No na to wygląda.

- Zejdź mi z oczu i nie wracaj bez mojego telefonu !

Tak jak powiedział Krystian w przeciągu godziny pojawił się mój ojciec .Niestety nie bardzo cieszyłam się z tej wizyty. Wolałabym leżeć teraz w łóżku i spać no ale jak widać nie było mi to dziś pisane.

- Hej córeczko.

- Cześć tato – wysiliłam się na normalny ton.

- A gdzie Sara ? -spojrzałam spanikowana na Krystiana.

- Musiała wyjść. Jej przyjaciółka dowiedziała się że jest w ciąży a dobra Sara poleciała ją pocieszyć – Krystian śmiał się mojemu ojcu w żywe oczy ale ten oczywiście tego nie zauważył.

- No trudno , posiedzimy sami ale spokojnie nie zabiorę wam dużo czasu.

- Nie ma sprawy – na prawdę muszę mieć silną wole skoro jeszcze nie wyrzuciłam ojca za drzwi .Tak bardzo chce mi się spać.

- Jak tam w nowej szkole Ami ?

- Dobrze – ależ jestem dziś rozmowna.

- Może herbaty albo kawy ? – Krystian postanowił wykazać się dobrymi manierami.

Nie taka zła jak myślisz ...Where stories live. Discover now