12

58.6K 3.8K 430
                                    

- Zapewne nie będzie - rzuca rozzłoszczony Cam, co mnie dziwi - musimy jechać - otwiera mi drzwi od samochodu, ja tylko zdążyłam posłać Blake'owi kolejny, przepraszający uśmiech.

- Co to do cholery miało być? - krzyczę na chłopaka, gdy wsiadł do auta.

- No nie będzie ci się nudzić, bo mamy projekt, już zapomniałaś? - pyta ze stoickim spokojem.

- Chcesz go robić już dzisiaj? - chłopak kiwa głową na tak - Dobra, jest jeszcze jedna sprawa.

- Zamieniam się w słuch.

- Chodzi o Cody'iego i Vicks - mówię.

- No, i co? Mów dalej.

- Powiedz mi, czy mój braciszek zabujał się w mojej przyjaciółce?

- Widać, co nie? - śmieje się Dallas - nawet nie wiesz jak, ale Vicky też go bardzo lubi, tak?

- Brawo geniuszu! - śmieje się - trzeba pobawić się w swatkę.

- Wchodzę w to. Lia, zależy ci na Blake'u?

- No....chyba tak - uśmiecham się - Jest naprawdę fajny.

- Dobrze, bo wiesz jesteś dla mnie jak siostrzyczka, nie chciałbym żeby cię zranił.

I kto to mówi.

- Nie martw się, poradzę sobie. A jak tam Ana?

- Proszę cię, jest dobra w łóżku i tyle. Nigdy nie byłem w związku, zależy mi tylko na..no wiesz - czy on się rumieni?!

***

- Wchodzimy po cichutku, rozumiesz? - pytam, gdy stoimy przed drzwiami mojego domu. Vicks pewnie już tu jest, a Cody dobrze się nią zajął.

- No tak, idź już!

Otwieram drzwi, razem z Dallasem jak najciszej wchodzimy do środka. Stoimy przed schodami prowadzącymi na górę i słyszymy chichot Vicky, a następnie ciszę. Kiwam do chłopaka na znak, że ma iść za mną.

Wychylam się zza ściany i widzę Cody'iego całującego się z Vicks! Na twarzy Cama formuje się figlarny uśmieszek. Przewracam oczami i ciągnę go za sobą, prosto do mojego pokoju.

Zostawcie po sobie lajka! Dla was to tylko jeden klik, a dla mnie motywacja :*

New neighbour, old love 1&2&3 ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz