Part three

791 44 1
                                        

Tydzień Alice minął bardzo szybko. W większości przesiadywała na wykładach i na zajęciach, które musiała obowiązkowo zaliczyć w tym semestrze. W weekend grzecznie poszła na integrację, która była organizowana przez jej rok studencki. Bawiła się wystarczająco dobrze, że całą niedziele spędziła na leczeniu kaca. Leżała w łóżku razem z Kylie, oglądały jakiś talk show 

- Jeeeeeez - westchnęła brunetka - zapomniałam napisać eseju na jutrzejsze zajęcia

- Już macie eseje na ocenę? 

- No powiedzmy, że bardziej na odrobienie spóźnienia na pierwsze zajęcia

- Powodzenia, bo mój mózg nie działa po wczorajszej imprezie 

- Mój też nie, ale muszę, bo kobieta mnie ujebie

W tym momencie do pokoju wszedł Oscar, który też nie wyglądał za dobrze. Widać, że nikomu z trójki nie było do śmiechu po imprezie

- Co porabiacie ?

- Rozmawiamy o eseju, który Alice musi przygotować na jutro

- Z kim masz zajęcia?

- Chyba Megan Reeves, coś w tym stylu

- Uuuuu girl, no to masz lekko mówiąc przejebane

- Nic mi nie mów nawet, jestem tego świadoma

- Miałem z nią na pierwszym roku, coś w stylu statystyki i nie powiem, ale egzamin z tego pisałem dwa razy  

- Domyślam się - powiedziała brunetka 

Dziewczyna nie chciała ujawniać, że coś między wykładowczynią a nią było. Nie był to za dobry moment, żeby komukolwiek o tym mówić. 

- A coś Rosa się odzywała - spytała z ciekawości blondynka

- Na szczęście nie 

- Może rzeczywiście się poddała - powiedział chłopak

- Myślisz ? - spytała się blondynka - Jakoś nie pamiętam, żeby ona się z czym kolwiek poddawała

- Dobra, jak chcecie rozmawiać o niej, to ja idę napisać ten esej - dziewczyna zebrała się i wstała

Usiadła do laptopa, gdzie wyszukała zagadnienie na które musiała napisać wypracowanie. Spędziła dobre kilka godzin za nim coś wyskrobała. Sprawdziła dwa razy za nim wysłała wykładowczyni ostateczną wersje. Wyszukała jej na skrzynce  mailowej i wysłała jej zadanie. Odetchnęła z ulgą, kiedy już było po wszystkim tylko jeszcze prezentacja tego i będzie z głowy. Może kobieta się odczepi od niej na amen. Chociaż w Alice była też ciekawość, jaka tak naprawdę jest. 

Następny dzień ...

Alice siedziała od 15 min w sali, w której miała przeprowadzić prezentacje. Zostało tyle samo do rozpoczęcia wykładu, więc nikogo nie było ze studentów. Po chwili do sali weszła zjawiskowo ubrana jej wykładowczyni. Czarny dopasowany garnitur do tego obcas i złota biżuteria jako dodatki do outfitu. 

- Dzień dobry - powiedziała młodsza

- Widzę, że tym razem nie straciłaś czasu na kupno kawy w kawiarni, przez co prawdopodobnie się spóźniłaś na poprzednie zajęcia- skomentowała wykładowczyni, która odłożyła swoją torbę od laptopa na krześle 

- Skąd Pani Profesor ... - dziewczyna nie zdążyła dokończyć 

- Ja też mam oczy - uśmiechnęła się do młodszej i usiadła na biurku  - Też chciałbym powiedzie, że twój esej nie został zaliczony przeze mnie. Nie wiem z jakich źródeł korzystałaś, ale jest dużo niespójności w tej pracy. Nie wiem, czy ten temat był za trudny do opisania. Jeżeli tak to mogła Pani napisać maila, że potrzebuje pomocy w przygotowaniu go. Mam wyznaczone daty konsultacji, więc też można przyjść... 

emails that i can't sendWhere stories live. Discover now