42

638 58 1
                                    

Dziewczyny wróciły we wtorek rano do miasta. Nie miały czasu jechać do domów. Od razu udały się do biura. Na szczęście miały przy sobie ubrania, które pasowały do sytuacji. Laura wzięła ze sobą garnitur, a Lauren ubrała eleganckie spodnie i koszulę. Dzięki temu nie musiały bać się, że jeśli przypadkiem ktoś by do nich przyszedł, wyglądałby jak kompletnie niepasujące do biura.

Po przyjechaniu ruszyły do pracy. Laura zagłębiła się w swoich sprawach, a Lauren próbowała nadrobić wszystkie wiadomości, które miała po weekendzie i wolnym. Co jakiś czas jednak była rozpraszana przez słodkie minki szefowej oraz przez stale gadającą Sandrę, która była wyjątkowo ciekawa, jak kobietom minął wspólny weekend. Lauren znosiła to z trudem. Według niej, jeśli kobieta chciała się czegoś dowiedzieć, powinna była pytać o to swoją przyjaciółkę.

Brunetka była jednak zachwycona wspólnym wyjazdem. Cieszyła się każdą chwilą spędzoną z szefową. Miała ją na wyciągnięcie ręki, uśmiechniętą, spokojną, w końcu oddychająca pełną piersią. Widziała, że ten wypad kobiecie dobrze zrobił. Zyskała więcej sił do życia i było to po niej widać. Lauren nigdy nie widziała, aby Laura tak często się uśmiechała. Podobało się jej to i dawało motywację do kolejnych tego typu pomysłów. Tym bardziej że zdaniem brunetki, szefowa pięknie potrafiła jej podziękować za wszystkie starania.

Sandra obserwowała to wszystko, nie kryjąc swojego zdziwienia. Tak naprawdę nigdy nie widziała Laury szczerze zadowolonej. Miała pewność, że przyjaciółka zawsze nosiła maski i uśmiechała się, gdy wypadło. Tamtego dnia jednak wyglądało to inaczej, jakby w końcu wstąpiło w nią życie. Gdyby mogła, ucałowałaby za to Lauren w podzięce, chociaż ciągle się obawiała. Relacja między szefową a asystentką przerażała ją coraz bardziej. Doceniała to, co było, ale z tyłu głowy miała wizję tego, jak Laura nudziła się brunetce. Wiedziała, że jeśli kobieta skrzywdziłaby blondynkę, ta dostałaby ogromny cios, z którego ciężko byłoby się podnieść. Marzyła jednak o szczęściu przyjaciółki i chciała, by to trwało jak najdłużej.

Ich chwilę spokoju coś przerwało. Lauren zauważyła to od razu. Laura odebrała telefon i już po kilku sekundach całkiem zmieniła się jej mimika twarzy. Na nowo pojawiły się błądzące oczy i uwidoczniły niewielkie zmarszczki na czole, które mimo młodego wieku miała od ciągłego zamartwiania się i mrużenia oczu.

Laura przez niecałą minutę rozmawiała przez telefon, chociaż ciężko to było nazwać rozmową. Kiwa głową, słuchając tego, co mama miała jej do przekazania. Blondynka nie mogła uwierzyć. Nie chciała. Informacje do niej nie docierały. Wydawało jej się, że śniła i bardzo pragnęła się obudzić. Gdy jednak rodzicielka się rozłączyła, dziewczyna zrozumiała, że trwała w rzeczywistości. Nie mogła zrobić nic więcej, niż działać. Chociaż żałowała, że nie potrafiła cofnąć czasu.

-Potrzebuję kolejnego wolnego. Najlepiej na czwartek i piątek. Nie wiem, jak to zrobimy. Sprawdź proszę, czy możemy przełożyć wszelkie spotkania. Zobacz, co muszę zrobić do końca tego tygodnia. Dzisiaj i jutro posiedzę do późna, żeby jak najwięcej ogarnąć. To, co niemożliwe, przerzuć na poniedziałek – mówiła automatycznie, chociaż myślami była w innym miejscu. Nawet nie wiedziała, jak doszła do dziewczyn ze swojego gabinetu. Myślami utknęła w swoim krześle, nadal mając telefon w dłoni. – Muszę zadzwonić do ojca Emy, że nie będzie mnie u niej w tym tygodniu. Sprawdzisz, czy wszystko ma na pewno opłacone? – nie patrzyła na żądną z kobiet, ale świetnie zdawała sobie sprawę z tego, że obie jej słuchały.

-Laura... Co się stało...? – spytała niepewnie Sandra, gdy spojrzała na przyjaciółkę.

-Czeka mnie pogrzeb. Właśnie Ren. Błagam. Dałabyś radę w tym całym bałaganie skoczyć mi do sklepu po jakiś czarny garnitur? W domu mam same jasne, a raczej nie wypada. Oczywiście, ja nie będziesz mieć czasu, to poproszę mamę, chociaż jak ona mi coś wybierze – mówiła, by mówić. Chciała po prostu wszystko zaplanować i wrócić do pracy, by odłączyć się od myślenia.

Can you fix the broken?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz