39

811 60 7
                                    


-Czy serio, jak mi się już musiała jakaś spodobać, to aż tak zniszczona? Jezu. W życiu nie widziałam, żeby ktoś tak płakał, jak ona dzisiaj. Ja pierdolę. Czemu mi na to pozwoliłaś? Nie mogłaś mi jakoś wybić tego pomysłu z głowy? Jeszcze sama mi ją podłożyłaś. Wysłałaś prosto do niej. Takiej ślicznej, seksownej, z tym cudnym uśmiechem i jeszcze genialniejszym tyłkiem. Jezu... Mam ogrom pomysłów, jak się nim zajmować. Zresztą ostatnio bardzo miałam go przed oczami. Nie zdajesz sobie sprawy, jak genialnie wyglądał, gdy siedziała na mnie. Ciężko było mi skupić na tym, żeby się nią zajmować. Tak naprawdę o wiele bardziej interesowało mnie wtedy patrzenie na to, jak kurewsko dobrze wygląda. Jakie ma kształty i jak mo...

-Lauren, błagam cię, bez takich opisów – pisnęła Daria, by przerwać przyjaciółce wypowiedź. – Błagam, odpuść mi. Znam was obie. Nie chcę myśleć o tym, jak się jebiecie, a tym bardziej o tym, jak wgląda jej tyłek przed twoimi oczami.

-Jasne, czyli ja mogę słuchać o twoim bzykaniu, ale sama mam milczeć – Lauren pokręciła oczami, ale w tym samym czasie otworzyła kolejne piwo. Przysunęła butelkę do ust i uniosła ją wysoko, by jak najwięcej alkoholu wlało się jej do gardła za jednym razem.

-Co innego mówić o bzykaniu, a co innego dokładnie to opisywać. Zresztą, nie o tym chciałam. Skaczesz tak pomiędzy wątkami, że się gubię. Jakim cudem przeszłaś z zakochania się do tyłka?

-Nie zakochałam się! – pisnęła Lauren. Była bardzo zmęczona i pijana. Mimo tego, że zegar wskazywał kilka minut po trzeciej w nocy, nadal rozmawiała z przyjaciółką. Zadzwoniła do niej po północy, wyrwała ze snu i kazała się słuchać, chociaż gadała tak, że ciężko było ją zrozumieć.

-Zakochałaś się Lauren. Musisz to sobie uświadomić jak najszybciej. Tak właśnie to wygląda. Nie mów, że wcześniej tego nigdy nie czułaś – Daria na chwilę zamilkła, by dać przyjaciółce czas przemyśleć odpowiedź. Lauren jednak jedynie wzruszyła ramionami, tak jakby kobieta miała jakąkolwiek możliwość to zobaczyć.

-Nie. Co najwyżej podobały mi się tak panie z filmów, jak coś interesującego widziałam za dzieciaka – westchnęła głośno, po czym na nowo zalała usta alkoholem. Czuła, że kolejnego dnia kac będzie chciał ją zabić, ale wolała się nim nie przejmować. Miała wiele innych spraw na głowie.

-Czasami ma ważenie, że ciebie to w piwnicy trzymali... Przypomnij sobie jakieś filmy romantyczne, które oglądałaś. Jak aktorzy na siebie patrzą, a potem spójrz w lustro, gdy Laura jest w okolicy. Złapało cię suko i się już przed tym nie ukryjesz.

-Ale ja tego nie chcę! Nie myślę racjonalnie. Gdy ją widzę, nogi mi miękną. Jestem tak wściekła na to, co przyniósł jej los. Chciałabym pomóc, ale ja się na tym nie znam. Najlepiej o tym wiesz! Nie umiem pomagać. Nie umiem wspierać. Nie powinnaś mi pozwalać się z nią spotykać!

-Kurwa kobieto. Ja ci nie pozwalałam. To ty się sama uparłaś, że musisz. Zawsze robisz wszystko po swojemu. Mówiłam. Myśl o konsekwencjach. Mówiła, że to nie jest kobieta dla ciebie. Ten maluch odda ci serce na tacy i pozwoli, żebyś wbijała w nie niezliczoną ilość ostrzy. Już to zrobiła Lauren. Uświadom sobie to. Może ci o tym nie mówi, ale jest w tobie zakochana. Nie wiem, co w tobie jest takiego, ale jej serce wybrało i tobie pozwoliła się zbliżyć. Tym, co dzisiaj zrobiła, pokazała ci, że ufa ci bardziej niż innym. Nie wątpię w ciebie Lauren, ale musisz się zastanowić, co z tym dalej. Nadal jestem za tym, żebyś jakoś to spowolniła. Ty tego nie udźwigniesz. Nie umiesz po prostu. Sam związek by cię przerósł... Wyobrażasz sobie spotkania ze znajomymi, poznanie rodziców, zamieszkanie razem?

-W sumie to chętnie poznałabym jej rodziców. Chciałabym wiedzieć, czemu ona jest z tym wszystkim sama. Jakby miała wsparcie... – westchnęła głośno Lauren. Nie chciała mówić Darii, jakie miała pretensje również do niej. Może i nie były z Laurą najbliższymi przyjaciółkami, ale mogła zrobić cokolwiek, niż tylko zaakceptować stan i któryś raz mówić, że blondynka miała ciężkie życie.

Can you fix the broken?Where stories live. Discover now