~66~

86 8 2
                                    

Wong: generalnie

Wong: ze Strange'em jest coś chyba nie tak

Wong: od 8 dni siedzi w swoim pokoju i nie wychodzi

Wong: pierwszego dnia wziął sobie jedzenie i zamknął się w pokoju

Wong: nie ma z nim kontaktu

Wong: nie odpisuje

Wong: po prostu nic

Scott: może mu się herbata skończyła

Wong: właśnie nie, bo ostatnio kupił 15 paczek

Scott: grubo

Wong: trochę się niepokoje

Wong: nie wiem co jest grane

Clint: może ma złamane serce

Clint: po Tonym

Materialgirl: Clint, miałeś z tym skończyć

Clint: sorka

Wong: miał mi kebaba dzisiaj kupić

Wong: i gdzie mój kebab

Wong: jestem załamany

Materialgirl: serio? ty teraz o jedzeniu?

Wong: no ta, w czym problem

Materialgirl: są ważniejsze rzeczy niż jedzenie

Wong: ta, akurat

Materialgirl: nie mam do ciebie siły

Wong: no bywa

Scott: a pukałeś chociaż do niego?

Wong: no ta

Scott: i co?

Wong: powiedział, że jest bardzo zajęty

Scott: podejrzane trochę

Wong: nooooo

Wong: nigdy jeszcze tak nie miał

Clint: czyli moje przypuszczenia były trafne

Clint: ma złamane serce

Clint: to wina Starka

Materialgirl: Clint, zamknij się lepiej

Materialgirl: albo ja cię zamknę :)

Clint: no ale ja mowie prawdę

Clint: masz jakiś inny powód?

Materialgirl: może ma gorączkę

Materialgirl: albo yyyy no nie wiem, to chyba jedyne sensowne wytłumaczenie

Clint: uważam, że nie masz racji

Materialgirl: no a ja uważam, że ty nie masz racji

Wong: dobra nie kłóćcie się

Wong: to nie ma sensu

Materialgirl: twoje rady nie mają sensu

Wong: widzę, że się nie dogadam

Wong: trudno

Wong: sam ogarnę Strange'a

Wong: BEZ WAS

Wong: tacy niby z was koledzy

Wong: dupa nie koledzy

Wong: nie proście mnie później o coś

Clint: ...

Materialgirl: ale nam pojechał

Clint: xd

~

niedawno wróciłam z kina ze strażników galaktyki vol. 3 i było CUDOWNE. Serio jeden z lepszych filmów Marvela moim zdaniem. A wy, byliście już?

Avengers language | marvelchatWhere stories live. Discover now