~20~

167 13 5
                                    

Loki: elo elo ziemianie

Pietro: sieeeema

Steve: co znaczy „elo elo"

Loki: tak się przecież witacie, prawda?

Steve: no nie wiem

Loki: jak to nie? Ten internaut mi powiedział, że tak

Pietro: chyba internet

Loki: ja już nie wiem o co chodzi w tej waszej dzisiejszej technologii

Steve: Loki, nikt nie wita się „elo elo", a internet to nie jest to samo co internaut, a raczej powinno się mówić internauta

Clint: ELO ELO ROGACZ I CI DOBRZY

Loki: no i co teraz powiesz kapitanie?!

Steve: to, że jeszcze nie spotkałem się z takim przypadkiem

Pietro: taaa, Clint to bardzo ciężki przypadek

Clint: nie obrażę się tylko dlatego, że ciebie jeszcze tutaj lubię

Pietro: :)

Pietro: w końcu mnie ktoś docenił

Clint: kto ma ochotę na lody?

Steve: jakie lody?

Clint: moje lody, sam je zrobiłem z przepisu z 5 minutes craft

Loki: to chyba jakaś super dobra strona

Pietro: ta, wysokiej jakości

Loki: ja bym skosztował tych twoich wyrobów, bo uwielbiam lody

Clint: w wafelku czy w pudełku

Pietro: wtf? Co ty kupiłeś kubeczki i wafelki, bo raz zachciało ci się zrobić lodów

Clint: umm... ja tak jakby kupiłem całą lodziarnie hehe

Pietro: co kurwa?

Steve: LANGUAGE

Loki: ja bym chciał w kubeczku

Clint: dobra czekaj już nakładam

Clint: a ile chcesz gałek?

Loki: 5

Clint: o chłopie, no dobra

Clint: i jak, smakują ci?

Loki: no serio są MEGA

Steve: wy serio piszecie przez chat stojąc obok siebie?

Loki: tak, w czym problem?

Clint: no bo skąd byście mieli wiedzieć czy mu smakuje czy nie? Tak naprawdę robimy to dla was ;)

Steve: aha

Pietro: a z czego są te lody?

Clint: ze śmietany, mleka...

Loki: a czemu są takie zielone?

Pietro: pewnie z pleśnią XDDDDD

Clint: a no jeszcze dodałem glony

Clint: tak było na filmiku

Steve: co dodałeś?

Clint: no glony

Loki: co to są te glony

Pietro: yyyyyy to takie zdrowe liście, podobne do yyyyyy sałaty i w ogóle

Pietro: zdrowe bardzo

Loki: zasadzę sobie takie w moim asgardzkim ogrodzie

Clint: one rosną w wodzie

Loki: a to jest owoc czy warzywo?

Pietro: owoc morza

Loki: a no tak, to ma sens

Clint: chce ktoś jeszcze moich lodów?

Pietro: nie ja podziękuje

Clint: Steve?

Steve: nie, wiesz co ja yyyy jestem tak jakby yyyyyy uczulony

Steve: tak, na glony

Loki: żałuj

Pietro: nie wiesz co mówisz XDDD

Loki: nie wiem co cię śmieszy, mi bardzo smakuje

Steve: mów tak sobie

Clint: nie doceniacie mojej roboty, jak będziecie kiedyś chcieli moich pysznych lodów to wam ich nie dam

Pietro: z bólem serca to przeboleję

Steve: ta ja też...

Loki: ej mogę jeszcze?

Clint: hola hola, nie zapędzaj się tak

Clint: najpierw to ty mi zapłać

Clint: z czegoś muszę utrzymać moją lodziarnie

Loki: no dobra, ile chcesz?

Clint: miałeś pięć gałek więc... 5 x 4 to będzie 74

Loki: kurde myślałem, że taniej tutaj macie

Pietro: u Clinta są specjalne ceny, bo jego matma jest INNA

Loki: masz kasę, teraz daj jeszcze

Clint: rodzi się mój biznes

Clint: W KOŃCU BĘDĘ MIAŁ PIENIĄDZE

Clint: nazwę moją firmę „LODY U CLINTA"

Steve: ciekawa nazwa

Clint: dzięki stary

Pietro: taka oryginalna XDDDDD

Avengers language | marvelchatUnde poveștirile trăiesc. Descoperă acum