Steve: chciał ktoś może zjeść ten ser, który był w lodówce?
Wanda: no ja chciałam tosty
Bruce: ja miałem użyć do makaronu
Pietro: no ja zamierzałem wpierdolić połowę
Tony: ja chciałem kanapki
Sam: a czemu pytasz?
Steve: ...
Steve: no tak jakby się yyyyy skończył
Tony: STEVE DO CHOLERY
Tony: W JAKIM SENSIE TAK JAKBY?!
Steve: no zjadłem go
Pietro: NO PIĘKNIE
Pietro: i teraz znów muszę wpieprzać kiszone ogórki
Bruce: makaron bez sera to nie makaron, zawiodłem się Steve
Wanda: RAZ NA KURWA RUSKI ROK ZACHCIAŁO MI SIĘ COŚ SAMEJ ZROBIĆ I MUSIAŁEŚ ZEŻREĆ TEN JEBANY SER
Steve: to było niechcący...
Tony: to co ty kurwa lunatykowałeś jedząc go?!
Steve: myślałem, że jeszcze jest...
Pietro: źle myślałeś
Bruce: jesteś okropny
Steve: :(
Bucky: nie martw się Steve, ja zawsze będę po twojej stronie <3
Tony: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Pietro: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wanda: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Sam: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Bruce: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Thor: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Loki:( ͡° ͜ʖ ͡°)
Natasha: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Clint: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Peter: o co chodzi?
Tony: po prostu rób to co my
Peter: no ok
Peter: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Bucky: WTF skąd was tyle nagle się zleciało?!
Clint: poczuliśmy tą chemię w całej wieży
Steve: przecież doskonale wiecie, że jesteśmy razem
Natasha: tak, ale lubimy to podkreślać :)
Bucky: czemu żyje z debilami?
Pietro: takie życie
Pietro: nie czekaj-
Pietro: SAM JESTEŚ DEBIL
Tony: co z naszym serem, Rogers?
Steve: no a co ma być
Steve: nie ma...
Clint: być albo nie być
Clint: oto jest pytanie
Tony: masz iść do sklepu po ser
Clint: TUM TUM TUUUUM
Steve: nie mam teraz czasu
Clint: hello darkness, my old friend...
Tony: chuj mnie to grzeje
Clint: WYBOMBIAJ NIUNIA!
Tony: DO CHOLERY BARTON JEŻELI SIĘ NIE USPOKOISZ TO ZNOWU POLECISZ NA CHODNIK ALE TYM RAZEM Z DACHU
Clint: ...
Tony: ciesze się, że się rozumiemy
Tony: a teraz idź po ser Rogers
Steve: bo co mi zrobisz?
Tony: zrobie krzywdę Buckiemu
Steve: NIE PROSZĘ NIE RÓB MU NIC ON JEET NIEWINNY, ZROBIE WSZYSTKO 😭
Tony: idź po ten ser
Steve: JUŻ IDĘ, LECĘ, PĘDZĘ
Tony: świetnie
YOU ARE READING
Avengers language | marvelchat
HumorMarvel chat... No tak, chyba nie muszę tłumaczyć o co tu chodzi. O tym jak Steve próbuje nie zejść na zawał przez przekleństwa, Peter chce rzucić szkołę, Bucky kradnie śliwki broniąc się tym, że jest avengerem, Clint nie wie jak rozróżnić krowę od...