~42~

120 10 7
                                    

Thor: ej chce mi ktoś pomóc?

Tony: a będę coś z tego miał?

Thor: tak, moją dozgonną wdzięczność

Tony: to ja odpadam

Thor: ;(

Clint: mów co się dzieje

Sam: wtedy zobaczymy co da się zrobić

Thor: no bo ja zgubiłem Lokiego

Wanda: jak zgubiłeś Lokiego?

Thor: no normalnie

Scott: może wytłumacz to jakoś

Thor: bo poszedłem z nim do tej waszej ziemskiej galerii, no i sobie chodzę i nagle patrzę i go nie ma

Sam: ciężki przypadek

Wanda: może został w jakiś sklepie

Thor: tylko w którym?

Scott: a w jakim byliście?

Thor: obeszliśmy wszystkie

Sam: no to lipa

Wanda: naprawdę nie pamiętasz kiedy się rozdzieliliście?

Thor: niezbyt

Thor: ale mówił, że podobało mu się w jakimś Mediaexpress

Sam: mediaexpert jak już

Thor: no piszę przecież

Wanda: a dzwoniłeś do niego?

Thor: tak, ale on jest daltonistą i nie rozróżnia czerwonej słuchawki od zielonej

Scott: biedny

Thor: co ja mam teraz zrobić?

Wanda: przeszukaj całą galerie

Thor: to mi zajmie wieki

Sam: na szczęście wystarczy ci czasu, bo jesteś bogiem

Thor: mało pocieszające

Sam: takie życie

Loki: KURWA THOR GDZIE TY JESTEŚ?!

Scott: o, znalazł się

Thor: bracie, jednak żyjesz

Loki: jeszcze ta

Thor: gdzie jesteś?

Loki: nie wiem w jakimś rossole, jakaś typiara od pół godziny pyta się jaki mam typ skóry, bo chce mi wcisnąć podkład

Wanda: rossmanie a nie rossole idioto

Loki: możliwe

Wanda: to weź mi przy okazji tusz bo mi się skończył

Loki: żebym ja wiedział co to jest

Wanda: spytaj się tej pani

Loki: uciekła

Sam: czemu? lol

Loki: powiedziałem jej że jestem bogiem, a ona mi nie uwierzyła, no więc zmieniłem się w węża a ona się przestraszyła i uciekła

Scott: też bym się wystraszył

Thor: zostań w tym rossole bracie, idę po ciebie

Wanda: W ROSSMANIE

Wanda: co jest z wami nie tak

Loki: dobra, nawet mi się tutaj podoba

Loki: dużo mają ty kolorowych świecidełek

Avengers language | marvelchatWhere stories live. Discover now