Thor: przyjaciele
Steve: słuchamy
Natasha: no?
Thor: mój brat bardzo chce tu dołączyć
Clint: dawaj go
Tony: o nie nie nie
Tony: nie dodawaj go tu bo on znowu będzie chciał roznieść Nowy Jork, ja się na to ni-
Thor Odinson dodał do chatu użytkownika Loki Laufeyson
Tony: NIE DAŁEŚ MI DOKOŃCZYĆ TY MAŁY TY
Loki: siema śmiertelnicy
Clint: siema Lokaj
Steve: witaj
Natasha: wtf, kto w tych czasach używa jeszcze słowa „witaj"
Loki: +1
Steve: już nie można być sobą...
Tony: no nie
Loki: widzę, że cieszycie się na moje przybycie
Tony: ja się nie cieszę
Loki: a to niby czemu?
Tony: bo przez ciebie musiałem wywalić rakietę w kosmos i stracić przytomność i prawie wtedy umarłem
Loki: tak naprawdę nikt ci nie kazał
Natasha: no w sumie racja
Thor: ta, Loki ma racje
Loki: dzięki bracie
Tony: uratuj świat i tak ci się odwdzięczą...
Steve: czemu chciałeś dołączyć do naszego super chatu Loki?
Loki: no bo Thor już od kilku dni siedzi w tym telefonie i się do niego uśmiecha, to się go spytałem co go tak bawi, a on, że macie grupę, a ja na to, żeby mnie dodał, a on, że no spoko i tak oto znajduje się teraz na tym chacie
Steve: aha
Clint: BOŻE NIE PISZ AHA
Steve: co wam znowu nie pasuje?
Natasha: masz tyle możliwości na odpowiedzi
Natasha: na przykład; dobra, okej, fajnie, rozumiem, nieźle, super, mega
Natasha: A TY PISZESZ AHA
Steve: jak wam tak nie pasuje to w ogóle nic nie będę pisał
Tony: i dobrze, święty spokój będę miał w końcu
Loki: podzielisz się?
Tony: czym znowu?
Loki: świętym spokojem, marze o nim od dzieciństwa
Tony: idiota
Loki: JAK TY MNIE WYZWAŁEŚ?
Tony: no idiota
Loki: jestem bogiem, nie masz prawa się tak do mnie odzywać
Tony: ja mogę wszystko
Loki: to idź i się zabij
Thor: bracie przesadzasz z agresją, rozmawialiśmy o tym
Thor: masz chodzić na terapie
Loki: ale on mnie wyzwał od idiotów!
Thor: bądź mądrzejszy i się nie odzywaj, to on wyjdzie na głupiego
Tony: NO WŁAŚNIE ROGACZ
Tony: czekaj-
Tony: ty mnie obraziłeś?
Loki: HAHAHAHAHHA
Loki: właśnie przyznałeś, że jesteś głupi
Tony: ...
Loki: i cyk, screenshot do galerii
Tony: matka cię nie kocha
Loki: no wiem
Clint: tego to się kurwa nie spodziewałem XDDDD
Steve: musiałeś mieć trudne dzieciństwo
Loki: nie no w sumie było fajnie
Loki: graliśmy z Thorem w taką grę za dzieciaka
Natasha: jaką grę?
Loki: nazywała się „traf blondasa sztyletem"
Natasha: ...
Thor: do dzisiaj mam blizny...
Loki: ale było zabawnie, prawda bracie?
Thor: ta...
~
Dodałam Lokiego aka Rogacza specjalnie na prośbę wilczyduch,
mam nadzieję, że rozdział się podoba :)
YOU ARE READING
Avengers language | marvelchat
HumorMarvel chat... No tak, chyba nie muszę tłumaczyć o co tu chodzi. O tym jak Steve próbuje nie zejść na zawał przez przekleństwa, Peter chce rzucić szkołę, Bucky kradnie śliwki broniąc się tym, że jest avengerem, Clint nie wie jak rozróżnić krowę od...