~30~

131 13 8
                                    

Steve: mam bardzo przykrą wiadomość

Natasha: co się stało?

Bucky: Stevie, wszystko dobrze?

Steve: ze mną tak, ale...

Steve: Sharon dzisiaj umarła ;(

Natasha: to straszne

Bucky: HA ŁATWO Z TĄ SZMATĄ, JUŻ KURWA NIE MASZ BYŁEJ

Steve: ...

Natasha: ...

Bucky: no znaczy ten...

Bucky: jak się trzymasz?

Natasha: ty to już lepiej się nie odzywaj

Bucky: może i masz racje

Natasha: jak ona umarła? Przecież była młoda i w świetnej formie

Steve: została potrącona

Steve: podobno ktoś jej znajomy

Steve: i mi też

Steve: ale nie mam pojęcia kto to zrobił

Sam: BUCKY KURWA UDAŁO MI SIĘ

Bucky: nie teraz sam

Sam: NIE PRZERYWAJ MI JAK MÓWIĘ

Sam: dobrze mówiłeś, tirem to od razu zgon

Bucky: SAM DO CHOLERY NIE TERAZ

Sam: a teraz mi zapłać, bo ledwo co się wywinąłem z tej sprawy

Sam: mogli mnie nawet zamknąć za potrącenie tej jak jej tam było?

Sam: Sharon?

Bucky: KURWA JAK CI MÓWIĘ, ŻE MASZ ZAMKNĄĆ TWARZ TO TO ZRÓB DO CHOLERY

Steve: czyli...

Steve: to był wasz plan?

Sam: aaaaaa o to ci chodzi

Sam: no to wtopa

Steve: jak wy mogliście?

Bucky: Steve, ja ci wszystko wytłumaczę, serio

Natasha: a co tu tłumaczyć?

Natasha: przyjechaliście ją specjalnie, bo przecież to planowaliście

Bucky: nie pomagasz Natasha!

Natasha: no dobra, to idę zrobić kisiel

Steve: jak wam mógł przyjść taki pomysł do głowy?

Sam: nie nie nie nie, STOP!

Sam: bo znów mnie źle osądźcie jak zwykle

Sam: ty był pomysł BUCKIEGO ja tylko go wykonałem, bo potrzebowałem trochę gotówki

Steve: Buck... czemu?

Bucky: no ja nie sądziłem, że będzie ci aż tak żal

Steve: przecież ona UMARŁA

Bucky: no ale ja byłem zazdrosny, że ty do niej wrócisz

Steve: Buck, dobrze wiesz, że nie zrobiłbym tego

Steve: ale teraz to mnie zawiodłeś

Bucky: Steve...

Sam: o stary, to są najgorsze słowa jakie można usłyszeć od kogoś bliskiego

Natasha: fakt

Natasha: one najbardziej bolą

Clint: znam ten ból

Sam: a ty tu skąd?

Clint: ja tu od początku jestem, tylko sobie czytam :)

Bucky: idę pogrążyć się w smutku i żalu...

Natasha: biedny

Clint: on nie chciał źle

Steve: yyyyy przepraszam, ale chyba ja tutaj jestem poszkodowany

Natasha: przecież to tylko twoja była

Natasha: ja bym się bardziej martwiła o Buckiego

Steve: ale on zabił Sharon

Clint: no i?

Steve: tu nie ma żadnego "i", to jest po prostu okropne

Sam: wyolbrzymiasz

Clint: +1

Steve: ...

Avengers language | marvelchatWhere stories live. Discover now