Kto Cię Tego Nauczył?

57 1 0
                                    

Pov : Five
Bawiłem się z dziećmi a chłopacy chyba mieli ze mnie leką beke ale bywa po jakimś czasie spytali.
- oni też umieją się teleportować?
- tak.
- ile mają lat?
- pięć.
- czemu ten chłopak bawi się lalkami?
I to mnie zdziwiło bo Donowan się odezwał.
- bo chce, bo moge, i lubie jeśli coś panu przeszkada to niech pan sobie idzie.
I wrócił do zabawy, a chłopaki umilkli po około 30 minutach wróciła Y/n.
- hej, i co?
- jeszcze tak zła to nie byłam.
- o co poszło?
- jak na razie to ich rozdzieliłam i kazałam się ogarnąć jutro ide zobaczyć i pogadać o co im chodzi.
- czemu niby ty jesteś bez strona?
Spytał Mikołaj
- bo nie jestem ani biała ani zupełnie czarna posiadam oba te kolory... co oznacza że mam za wszystkie wilki odpowiedzialność.
Wyjaśniła
- czyli masz fajnie.
Powiedział Mikołaj
- nie, odpowiedzialność za wszystkich to nie jest zabawa jeśli ktoś zginie idzie to na mnie... ostatnia akcja była dość ryzykowna ratowaliśmy szaro białych a oni teraz znowu zaczynają mord.
- czyli oni są źli?
Spytał Bartek
- w tej histori nie ma złych ani dobrych tylko wilki które akceptują wszystkie wilki i wilki które nie akceptują innych kolororów niż szaro biały.
- czyli wszyscy dobrzy trzeba tylko ich wytresować?
- zależy co rozumiesz przez słowo tresować bo moje pojęcie słowa tresować ma inne znaczenie.
- a dla ciebie jakie?
- nie ważne przeszłość jest daleko chyba że znowu będe musiała oglądać morde Ksawerego to może sobie znim pogadam i policze w inny sposób.
- a w jaki?
Spytał Mikołaj z taką miną 😏
- na pewno nie w taki w jaki myślisz, ide spać.
- to pa.
- pa.
I wyszła do sypialni a ja spojrzałem na chłopaków.
- miła ta twoja dziewczyna.
Powiedział Mikołaj
- tak wiem.
- młodsza o ile?
- nie ważne.
- legalna chociaż?
- jak wpadliśmy to nie była legalna.
- a ty?
- tak.
- czyli o rok lub dwa.
Stwierdził Bartek
- lub o trzy, cztery, lub pięć.
Powiedział Mikołaj
- nie piepszył bym się z młodszymi niż 14.
Powiedziałem
- czyli jest młodsza o rok?
Spytał Bartek
- czyli ma 19 lat?
Spytał Mikołaj
- nie, ma jeszcze 18.
- a co byś zrobił jak tak teorytycznie bym ją przeleciał?
Spytał Mikołaj na co złapałem go za nadgarstek i wyjebałem za drzwi gdy je zamykałe usłyszałem "żartowałem" ale i tak je zamknołem bo się zdenerwowałem wróciłem do Bartka.
- chyba się zdenerwowałeś.
- i to bardzo.
- tata spokojnie jak się denerwujesz to nawet kawa nie pomaga.
Powiedziała Larota
- jestem oazą spokoju.
Powiedziałem
- ja się zbieram bo jest 16 a na 17 umuwiłem się z dziewczyną.
Powiedział Bartek i poszedł ubierać buty
- okej to pa.
- pa.
I wyszedł zwruciłem się w strone Donowana.
- kto cię tego nauczył?
- czego?
- no tego co powiedziałeś a tak żebyś wiedział o co chodzi to ci podpowiem "bo chce, bo moge, i lubie jeśli coś panu przeszkada to niech pan sobie idzie." skąd się tego nauczyłeś?
- eee tak jakoś.
- z kąd?
- powiedziałem kulturalnie.
- ale nie powinieneś tak mówić.
- wiem przepraszam.
- nie szkodzi ale nie mów tak nigdy więcej, zrozumiano?
- tak... nie powiesz mamie?
Spytał
- jeśli obiecasz że nigdy więcej tego nie powiesz.
- obiecuje.
- no to nie powiem.
Powiedziałem i poszłem zobaczyć czy Y/n śpi, spała była troche odkryta dla tego ją przykryłem szczelnie i wróciłem do dzieci.

Pov : Y/n
Byłam tak zmęczona dzisiejszym dniem że od razu zasnełam nie patrząc w jakiej pozycji, odkryta czy przykryta kompletnie nie zwróciłam na to uwagi. Następny dzień nadszedł tak szybko.

Nie warto - Five HargreevesWhere stories live. Discover now