Pov : Diego
Gdy tylko usłyszałem swoje imie a raczej swój numer zamarłem.
- numerze dwa gdzie Y/n.
- ymm w czoraj przez przypadek trafiłem ją nożem.
- co z nią?
- niby nie wyglądało to groźnie ale nie wiem Five ją opatrzał więc powinien wiedzieć.
- numerze 5?
- to nic takiego zwykła rana nic jej nie będzie zsyłem jej ją.
- dobrze miej ją na oku.
- postaram się ale nie obiecuje bo jest troche dziwna.
- nie ma postaram się Five masz ją mieć na oku.
- dobrze.
Przytaknoł od niechcenia.Pov : Y/n
Nudziło mi się w pokoju i to bardzo czekanie na niego jakby trwało wieki ale po 30 minutach przyszedł.
- jesteme.
- wreszcie.
- widze że powoli to coś z ciebie wyparowywywuje.
- yhm, co robimy?
- ymm my nic.
- a ty?
- mam zamiar odpocząć do treningu a co?
- nic tak pytam.
- pokaż te rane.
- nic mi nie jest nie trzeba sprawdzać.
- siedź cicho i pokaż te rane.
- ehh.
Podwinełam koszulke
- siadaj na biurko.
- o boże co za wymagania.
Powiedziałam i wstałam z łóżka gdy zmierzałam w kierunku biurka złapał mnie za nadgarstek i pociągnoł mnie na siebie byliśmy tak blisko że nasze nosy się stykały.
- nie marudź.
Widziałam że patrzy to na moje usta to na moje oczy dla tego się odsunełam.Pov : Five
To dziwne ale dopiero sobie uświadomiłem że ma bardzo ładne oczy gdy sprawdzałem jej rane starałem się nie patrzeć jej w oczy ale mi to nie wychodziło. Czy to możliwe że ona mi się podoba? Nieee Five stać cię na kogoś lepszego.
![](https://img.wattpad.com/cover/309459944-288-k448023.jpg)
أنت تقرأ
Nie warto - Five Hargreeves
عشوائي(część 1) - tej histori chyba po 96 rozdziale pojawi się już 2 czeęść albo po 95 to się jeszcze zobaczy. Dobra po dość długim czasie stwierdzić moge że pusze normalny opis a bynajmniej postaram się : Jeśli lubisz wilki to zapraszam gdyż są w tej ks...