Czemu Płakałaś?

95 2 0
                                    

Pov : Y/n
Five spał do treningu zostało 5 minut więc stwierdziłam że go obudze.
- Five.
Powiedziałam i go szturchłam
- yyyymmm.
- za 5 minut trening.
- daj mi 2 minuty.
- a potem powiesz że to przeze mnie zaspałeś, nie ma opcji wstawaj.
- ehh już.
Wstał i zaczoł ubierać jakieś dresy ja w tym czasie zajmowałam się czytaniem książki.
- Y/n?
Zdziwiłam sie gdy powiedział moje imie
- ymm... no?
Powiedziałam gdy doczytałam strone
- jak twoim zdaniem wyglądam?
- chyba dobrze.
Stałam się dla niego obojętna tak jak on stał się nie za miły dla mnie.
- chyba?
- nie znam się.
- a może chociaż spójrz na mnie.
Spojrzałam ale mój wzrok zatrzymał się na samej koszulce była czarna.
- tata mówił że idziecie na podwurko na trening.
- i?
- z doświadczenia wiem że czarny to nie najlepszy kolor na słońce, zdecydowanie za gorąco.
- czyli mam ją przebrać?
- raczej tak.
- Y/n?
- yhm?
- albo mam takie wrażenie albo jesteś tak jakby zimna.
- zwłoki są zimne a ja nie jestem zwłokami więc jestem ciepła.
- nie o to mi chodzi.
- a o co?
- jesteś obojętna w obec mnie.
- po ostatniej sytuacji... tak jakoś zostało i no po prostu tak jakoś.
- nie chciałem by było ci przykro.
- nie obwiniaj się.
Poczułam jak chłopak siada na łóżku.
- nie powinienem tego mówić.
- daj spokój.
- nie Y/n jeśli do chodzi do tego że ja przyznaje się do błędu to oznacza że na prawde źle zrobiłem.
Powiedział a ja zaczełam sobie przypominać każdą kłutnie bruneta z kimś, nigdy nie przeprosił nikoho ani nie przyznał sie do błędu.
- nie ważne nie myślmy o tym co było a o tym co będzie.
- ufasz mi?
- ymm.
W sumie to nie wiem czy mu ufam czy nie, wiem tyle że jest mi przykto że tak się zachowuje wobec mnie.
- a więc?
Spytał
- nie wiem, moje zaufanie przygasło a co z ufnością tego nie wiem.
Wstałam i poszłam do toalety znowu płakałam ale czemu? czemu gdy chce płakać to zamiast iść z kimś pogadać to ide gdzieś gdzie jestem sama? nie wiem, może nie chce przy nim pokazywać swoich emocji?

Pov : Five
Było mi smutno gdy wyszła gdy szłem na trening usłyszałem że jest w toalecie i płacze ale nie chciałem tam iść bo przecież nie bez powodu poszła do toalety. Po godzonie treningu wróciłem do pokoju Y/n czytała dalej książke stwierdziłem że jej się spytam czemu płakała.
- czemu płakałaś?
- skąd ty...
- słyszałem jak szłem na trening a więc?
Milczała ale po chwili wydusiła z siebie jakieś słowa.

Nie warto - Five HargreevesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz