Przepraszam wszytkich, za ponowny brak rozdziałów. Niestety nie miałam na nie czasu, ze względu na egzaminy teoretyczne, które miałam przed końcem roku. Chociaż to nie jedyne, patrząc na to, że dzisiaj o 8 rano mam egzaminy praktyczne, przez co znowu nie miałam jak pisać.
Dlatego od lipca ruszam z pisaniem rozdziałów, ponieważ dostałam cały ten miesiąc wolny. Yay! Nie wiem czy cieszę się sama, czy ktoś ze mną, ale co tam.
Jest także info odnośnie innej książki, nie związanej z Mateuszem. Na razie nie powiem o czym ona będzie, ale mogę już zapewnić, że będzie to mini opowiadanie, które będzie udostępniane bez bety. Co sprawia, że muszę was poinformować, że nie mam pewności, czy aktualne rozdziały z Mateusza będą sprawdzone, czy nie. Wszystko zależy od tego, czy będę miała betę. Jeśli takowej nie będzie, to cóż... Musicie przeżyć moje błędu 🤣.
Ja kończę I lecę spać, bo ja ranny ptaszek nie jestem, a o 8 rano muszę już być na egzaminach. Życzcie mi powodzenia.
Bay!