Nienawiść do miłości.../ReTo...

By DarknesssVi

43.8K 1.3K 216

Co jeśli dwoje nienawidzących się ludzi przypadkiem się w sobie zakocha? ... More

Początek
,,- I o nie tylko nie on..'' 1
,,My się już znamy,ale zacznijmy od nowa...'' 2cz1
,,-Czemu ty jesteś taka?'' 2cz2
,,-Wika,ty płakałaś?'' 3
,,-Ciebie puścić gdzieś samego...''4
,,-Kiedyś jak byłem szczylem''5cz1
,,-Igor nie tak mocno'' 5cz2
,,PÓKI CO CIESZ SIĘ ŻYCIEM.'' 6cz1
,,-Dziewczyny żyjecie?!'' 6cz2
,,-A widzisz,pozory mylą'' 6cz3
,,-Ale ty jesteś uparta,lubisz stawiać na swoim co?'' 7cz1
,,-Ja nie zdechnę,gorzej z tobą'' 7cz2
,,-Co oni ci zrobili?'' 7cz3
,,-Fizycznie dobrze...'' 7cz4
,,-Ale najprawdopodobniej jesteśmy rodzeństwem''8
,,-Boże daj mi siłę...'' S2 R1 CZ1
,,-Masz chuju za swoje'' S2 R1 CZ2
,,-Spadamy stąd'' S2 R1 CZ3
,,-Focha masz?'' S2 R2
,,-Odezwij się czasem''S2 R3
,,-Ale Wika,jak mam mu o tym powiedzieć?'' S3 R4
,,-I co? Brunecik nie miał ze mną żadnych szans.'' S2 R5 CZ2
,,-Masz za swoje.'' S2 R6
Fakciki xxd.
,,-Kocham Cię,najmocniej na świecie''S2 R7 CZ1
,,-Okeej,to dobranoc''S2 R7 Cz2
,,-Bugajczyk,no pochwal się'' S2 R8
,,-Kurwa,ty cwe... Że co kurwa?!'' S2 R9
,,-Źle,to mało powiedziane''S.2R10
,,-Igor nie,mam już tego wszystkiego dość.'' S2 R11
Sprostowanie⚡
,,-Nad tym jakie mam szczęście że mam ciebie.'' S2 R12
,,-Co tak szybko?'' S2 R13
,,-Niee, wszystko okej'' S2 R14
,,-Ja to zrobię.'' S3 R1 CZ1
,,-Tylko Igor,nie zrób czegoś głupiego'' S3 R1 CZ2
,,-Śpiąca królewna nam się obudziła.'' S3 R1 CZ3
Przepraszam⚡
,,-Czytasz mi w myślach'' S3 R1 CZ4
,,-Chyba ty.'' S3 R2
,,-Skarbie,zatańczysz ze mną?'' S3 R3
Ogłoszenie ReTonialne
,,-Proszę,nie wygadaj się przed nim.'' S3 R4
,,-Skarbie,miałem narzeczoną...'' S3 R5
,,Igor,mam dla ciebie dobre wieści'' S3 R6
,,-I co u tej oszustki?'' S3 R7
,,-I nadal kocham tylko Ciebie'' S3 R8
,,-Już zawsze będziemy razem...'' S3 R9
,,-Przykro mi bardzo.'' S3 R10 CZ1
Hej 😔
,,-Niestety pozory mylą''. S3 R10 CZ2
Prolog
,,-Ty się niedługo wykończysz.'' S4 R1 CZ1
Informejszyn
,,-I pomyśleć że to wszystko przez jedną...'' S4 R1 CZ2
,,-Czuliśmy nienawiść do miłości'' S4 R1 CZ3
Info :/
Wracam??
I'm back
,,Nareszcie razem" (insta) R.1
Insta R2
,,Nad czym tak myślisz?''S4 R2
Insta R3
,,-Tęsknisz za nim..." S4 R3
Świąteczny ;D
Hejcia ;D
,,-Igor wszystko okej?''S4 R4 CZ1
,,-Masz papierosy?''S4 R4 CZ2
Przykro mi... :c
Hej
Hejka
,,-M-m-moja mama nie żyje.." S4 R4 cz3
Ogłoszenia ReTonialne
INFO ^^
hej 🙈
The End...
Hej
WAŻNE!!

,,-Po nocy wyjdzie słońce'' S2 R5 CZ1

647 14 0
By DarknesssVi

*DZIEŃ ŚLUBU*

Dzisiaj jest wielki dzień otóż Ala wychodzi za mąż i dzisiaj mija równy rok odkąd jestem z Igorem. Obudziłam się o 9 a raczej obudziła mnie

Ala wbijając do mojego pokoju.

-Wika ty jeszcze śpisz?! Za 20 minut mamy fryzjera a potem kosmetyczkę a przed 14 musimy być przed kościołem. Mówiła spanikowana, a ja tylko patrzałam

się na nią wzrokiem mówiącym ,,-COŚ TY NAPRAWDĘ? O JAPIERDOLĘ.''

-Już ? Nagadałaś się? Zapytałam patrząc na nią jak chodziła po całym pokoju panikując

-Kisiel ughhhh wstawaj.Powiedziała i wyszła ja tylko wstałam z łóżka i szybko się brałam we wcześniej przygotowane ubrania czyli zwykłe dżinsy i bluzka w paski

nie malowałam się bo po co, jedynie rozczesałam włosy i zostawiłam je rozpuszczone i wyszłam z pokoju kierując się do kuchni gdzie czekała na mnie przyjaciółka.

-W końcu jesteś, jedziemy zjesz sobie później śniadanie a teraz chodź.Powiedziała ciągnąc mnie w stronę wyjścia ja tylko zdążyłam ubrać buty i zgarnąć klucze od auta,nawet nie wzięłam telefonu.

Zamknęłyśmy mieszkanie na klucz,poszłyśmy do windy którą zjechałyśmy na parter i wyszłyśmy z klatki idąc w stronę mojego samochodu.

Droga do naszego fryzjera zajęła 10 minut a to tylko dla tego że nie było korków. Ja siadłam pierwsza na fotel ponieważ moja fryzura jest mniej skomplikowana niż Ali

ja postawiłam na prostotę czyli kilka pasem włosów będą spięte na górze a reszta będzie robiona lokówką, Alii fryzura składa się z pięknego koka i loków które wyglądają jak wstążki.

Po fryzjerze pojechałyśmy znaczy Ala pojechała do wizażystki na make-up ja postanowiłam ze sama się pomaluję. Około 13 byłyśmy z powrotem w mieszkaniu, kiedy weszłyśmy do środka w kącie

leżała czyjaś torba zdziwiło mnie to bardzo ponieważ Andy spał dzisiaj u Adriana a dziewczyny nie mieszkały u nas.

-Wika czyja to torba? Zapytała Ala

-Nie wiem, może Igor tu był i pojechał do siebie nie mam pojęcia.Odpowiedziałam wzruszając ramionami, kiedy się rozebrałyśmy znaczy ja ściągnęłam buty to poszłam do kuchni coś zjeść a Ala poszła do siebie.

Szybko zrobiłam sobie dwie kanapki i herbatę do tego i tak szybko jak je zrobiłam tak je zjadłam wiem że to niezdrowe ale tym razem mi się mega śpieszyło,kiedy byłam w trakcie zmywania naczyń poczułam jak ktoś składa

na moim karku delikatny pocałunek.

-Dzień dobry skarbie. Szepnął mi do ucha kładąc swoje ręce na moich biodrach

-W końcu jesteś.Odpowiedziałam odwracając się do niego twarzą i nie czekając chwili dłużej pocałowałam go

-Ktoś tu się chyba stęsknił. Powiedział przerywając pocałunek

-No może troszkę.Powiedziałam patrząc mu prosto w oczy

-Kocham cię.Powiedział

-Wzajemnie ale muszę iść się ogarniać i Alii pomóc.Powiedziałam

-Okeej to ja jadę do siebie, tam się ogarnę i przyjedziemy po was.Powiedział

-Tęskniłam za tobą.Powiedziałam i jeszcze raz się mocno w niego wtuliłam

-Ja też. Powiedział i znowu mnie pocałował ale szybko i znikł usłyszałam tylko zamykanie drzwi,spojrzałam na zegar ścienny który wskazywał 13;05. Szybko pobiegłam do pokoju gdzie

błyskawicznie się przebrałam w moją kreację a mianowicie sukienkę w kolorze pudrowego różu z wycięciami na plecach i rozkloszowanym tiulem który był przed kolano,do tego moje klasyczne krótkie conversy

a pod spód koronkowa bielizna (tak zrobiłam to z myślą o Igorze hehe). Gdy byłam już ubrana, poszłam do Alii aby jej pomóc się ubrać, wpierw podkolanówki białe potem koło od sukni a na końcu ona wielka biała suknia ślubna

która na górze miała gorset wysadzany małymi diamencikami i z tyłu był związywany białą satynową wstążką a u dołu miała pierdyliard warstw tiulu tzw suknia księżniczki na koniec tylko welon który był fchuj długi i inne takie pierdoły

które trzeba mieć podczas tego dnia. Kiedy Ala była już gotowa ktoś zadzwonił do drzwi więc szybko poszłam je otworzyć,tym kimś okazał się Andy.

-Hej wejdź.Powiedziałam otwierając szerzej drzwi

-Hej a gdzie moja miłość? Zapytał

-Alaa chodź już!!!! Krzyknęłam a z pokoju wyszła Ala, mina Andy'ego normalnie bezcenna ale szybko się ocknął i namiętnie pocałował Alę

-Znowu popsułaś Andy'ego.Powiedziałam ze śmiechem

-Powiedzmy,a ty Wika nie malujesz sie? Zapytała kiedy sie odkleiła od niego, japierdole...

-Kuuurwa wiedziałam że o czymś zapomniałam dobra dajcie mi dwie minuty i jestem.Powiedziałam i szybko wbiłam do łazienki gdzie nałożyłam podkład na to trochę pudru na poliki brązer i rozświetlacz wytuszowałam rzęsy i szybko pomalowałam

powieki i usta, i tak jak powiedziałam po 2 minutach byłam gotowa chwyciłam tylko swoją skaję skórzaną i torebkę i wyszliśmy z mieszkania.

Na dole czekał już na nas Igor oparty o maskę auta kończąc palić fajkę, ubrany był w garnitur a na nosie miał swoje nieśmiertelne okulary.

-Ślicznie wyglądasz ale mam nadzieję że pod tą kiecką masz też coś równie pięknego co będę mógł w nocy z ciebie ściągnąć.Szepnął mi na ucho

-Oczywiście miś a teraz chodź bo się spóźnimy.Powiedziałam i wsiadłam do środka a Igor poszedł w moje ślady i usiadł za kierownicą odpalił auto i ruszyliśmy.

Na miejscu byliśmy 5 minut przed 14, ja z Bugajczykiem weszliśmy pierwsi do kościoła aby zająć miejsce dla świadków oczywiście przez tydzień namawiałam Igora aby poszedł do spowiedzi i był co najmniej na 3 mszach i udało się.

W tłumie ludzi odnalazłam dziewczyny oraz chłopaków, oczywiście zobaczyłam kilka twarzy bardzo znanych a niektóre to wgl pierwszy raz widziałam,wtem rozpoczął się weselny marsz a do środka weszła para młoda, podeszli do ołtarza gdzie kapłan

kazał im podać sobie prawe dłonie i kazał powtarzać za nim.

-Ja Alicja biorę ciebie Andy za męża i ślubuję ci miłość wierność i uczciwość małżeńską oraz to że cię nie opuszczę aż do śmierci. Tak mi dopomóż Panie Boże wszechmogący w trójcy jedyny i wszyscy święci.Powtarzała za księdzem przyjaciółka, Andy miał

to samo zadanie a po tym przyszła kolej na wymianę obrączek które podał Igor.

-Żono przyjmij tę obrączkę jako znak mojej miłości i wierności. Powtarzał za księdzem i wsunął na Alii palec obrączkę

-Mężu przyjmij tę obrączkę jako znak mojej miłości i wierności. Powiedziała Ala i wsunęła obrączkę na jego palec

-Co Bóg złączył, człowiek niech nie rozdziela. Możesz pocałować pannę młodą. Po tych słowach mąż Andy namiętnie pocałował żonę Alę i poszliśmy jeszcze coś podpisać do księdza i kiedy młodzi byli przed kościołem zostali obsypani ryżem grosikami.

-Wika pojedziesz z Igorem na salę sprawdzić czy jest okej tam? Zapytała Ala

-Ale jak czym? Zapytałam

-Adriana autem a on weźmie Igora i nas zawiezie.Powiedziała

-Okej to do zobaczenia,aaa powiedz dziewczyną żeby ci ten welon niosły bo się zabijesz.Powiedziałam ze śmiechem i podeszłam do Igora

-Kochanie ty moje najukochańsze.Powiedziałam biorąc go na bok

-Co już tak szybko masz ochotę na mą osobę? Zapytał z uśmieszkiem

-Niee ale nie zaprzeczę że nie mam ochoty na ciebie, mniejsza musimy jechać na salę. Weź klucze od auta Adriana i jedziemy na salę.Powiedziałam

-Doobra,ale ty wiesz że w nocy to ty tak szybko z łóżka nie wyjdziesz? Zapytał retorycznie obejmując mnie w talii i poszliśmy do Adriana po klucze od jego auta, odszukaliśmy je wsiedliśmy i ruszyliśmy.

Po 15 minutach byliśmy na sali na szczęście wszystko było okej, jeszcze tylko ogarnęłam sobie tekst piosenki którą będę śpiewać na pierwszy taniec dla Alii i Andy'ego.

Oczywiście zabawa do białego rana przy niezłym zespole, a jutro po południu młodzi lecą na dwa tygodnie na Malediwy, z moich zamyśleń wyrwały mnie usta Igora które mnie całowały po karku.

-Nad czym moja ukochana tak intensywnie myśli? Zapytał przytulając mnie od tyłu

-Bo ty nie wiesz nic, ja zaraz będę dla młodych śpiewać ,,Love me like do'' wczoraj to tak na spontanie wymyśliłam ale oni nic nie wiedzą.Powiedziałam

-To ja już nie mogę się doczekać,a teraz chodź poczekamy na nich na zewnątrz.Powiedział zgiął swe ramie tak abym mogła je ująć i wyszliśmy na zewnątrz, gdzie było słychać klaksony

aut i było widać jak jedzie dłuuuugi sznur samochodów.

-I co Wika, wszystko okej? Zapytała Ala kiedy wysiadła

-Wszystko jest na tip top więc nie pozostaje nam nic innego jak zabawa do białego rana. Odpowiedziałam, nim młodzi weszli na sale musieli przed wejściem pocałować chleb i wypić po kielonie znaczy się Ala miała sok w kieliszku bo nie może pić alko ale Andy miał

wódkę kiedy opróżnili kieliszki wyrzucili je za siebie a te się stłukły, Andy wziął Alicję na ręce i przeniósł ją przez próg i zaniósł na środek sali gdzie zaczęła grać muzyka a wodzirej zaczął witać parę młodą i gości, a przed Alą i Andym już robiła się kolejka do składania życzeń

ja tylko stałam obok i przejmowałam wszystko od Alii i odkładałam na stolik w sumie Igor też to robił, kiedy wszyscy już złożyli młodym życzenia przyszła kolej na mnie.

-A teraz zaprosimy państwa młodych na ich pierwszy taniec, oczywiście utwór w wykonaniu Wiktorii Michel czyli świadkowej naszej panny młodej z dedykacją dla młodych. Powiedział wodzirej a ja poszłam na scenę do nich stanęłam przed mikrofonem wzięłam głęboki oddech i zaczęły się

pierwsze dźwięki piosenki.

-You're the light, you're the night, You're the color of my blood.... . Zaczęłam śpiewać i jednocześnie patrzałam jak młoda para wywija na parkiecie, razem tak pięknie wyglądają i pomyśleć że tak kiedyś mogła bym wyglądać ja i Igor, z każdym kolejnym dźwiękiem mój głos stawał się coraz bardziej

pewniejszy.Normalnie nie wiedziałam że tak potrafię.

-What are you waiting foooorrrrr? Zakończyłam i zeszłam ze sceny i przyjaciółka się na mnie rzuciła

-Dziękuję ci, to był wspaniały prezent i występ. Dziękuję ci z całego serca.Powiedziała tuląc mnie

-Nie ma za co skarbie a teraz baw się to twój i twojego męża wieczór.Odpowiedziałam

-To co idziemy do stołu? Powiedziała i jeszcze przekazała wodzirejowi żeby zaprosił gości do stołu i tak też zrobił ja dołączyłam do Igora

-Nie wiedziałem że aż tak potrafisz.Powiedział

-Uwierz mi też nie wiedziałam.Odpowiedziałam złączając nasze dłonie i usiedliśmy ja obok Alii a on obok Andy'ego.

I sie zaczęło... póki słońce jeszcze nie zaszło wyszliśmy na ogród gdzie zrobiliśmy zdjęcia kiedy wróciliśmy na salę zaczęły się tańce, i Igor nie zdążył mnie porwać bo Brooklyn go wyprzedził

ale widziałam po nim że zazdrość go zżerała, kiedy chciałam zejść z parkietu to znowuż Adrianowi się zachciało potem Grucha zrobił odbijanego i z nim tańczyłam

a Igor z jakąś starszą panią wywijał, z Dawidem przetańczyłam aż 3 piosenki po nim kolejny był Kacper kurde a co ja jestem, w sumie sie nie dziwię Ala gdzieś zaginęła razem z Klaudią i Gośką a Andy wywija z Efką.

-A teraz moi kochani zapraszamy na jednego. Powiedział wodzirej i puścił piosenkę ,,a teraz idziemy na jednego''

-A teraz i dziemy na jednego, a teraz idziemy wódkę pić i rym cym cym i tralalal idziemy idziemy i do dna. Podśpiewywałam idąc do stolika gdzie był już Igor

-Musze ci powiedzieć że zajebiście tańczysz, tylko szkoda że moi kumple ciebie wyrywają.Powiedział

-Ale ty wiesz że ja tylko ciebie kocham? Powiedziałam wypijając zawartość mojego kielona

-Wieeem, ej a gdzie dziewczyny? Zapytał

-Nie wiem, pytanie mam.Odpowiedziałam

-Ta?

-Masz fajki? Bo mnie naszło na zapalenie. Proszęęęę no skarbie.Powiedziałam bardzo błagalnym tonem

-Ehh proszę, ognia masz w środku. Powiedział wyciągając z kieszeni całą paczkę

-Kocham cię.Powiedziałam i szybko go cmoknęłam w usta i wyszłam na dwór zapalić, gdzie nie było żadnych znajomych twarzy.

Kiedy kończyłam palić podszedł do mnie jakiś chłopak, trochę niższy od Igora przystojny nawet ale to nie to samo co mój bad boy.

-Heej, widziałem jak tańczysz i muszę ci powiedzieć że zajebiście ci to wychodzi. Powiedział zmniejszając odległość między nami

-Ym hej i dzięki, niestety ale muszę już iść bo chłopak na mnie czeka.Odpowiedziałam odsuwając się od niego

-Następny taniec nasz.Powiedział i puścił mi oczko a ja odeszłam od niego i weszłam na salę gdzie znowu się zaczęły tańce Igor na parkiecie oczywiście z panną młodą a Andy z Klaudią aż dziwne że Klaudia na parkiecie.

Ledwo zdążyłam usiąść.

-Wika zatańczysz? Zapytał Jack

-Tak.Odpowiedziałam i poszliśmy na parkiet akurat zaczęła lecieć najlepsza piosenka czyli ,, Przez twe oczy zielone'' haha ale się wyszalałam z Jack'iem.

~PER.ALII~

Tego dnia to ja do końca życia nie zapomnę, normalnie czułam się jak we śnie. Nigdy bym nie przypuszczała że mój ślub będzie taki idealny, kiedy skończyłam tańczyć z Igorem razem poszliśmy do stolika.

-Ala mam prośbę do ciebie. Powiedział kiedy wypił

-Zamieniam się w słuch. Odpowiedziałam ze śmiechem

-Bo dzisiaj o 24;00 chciałbym poprosić twoją przyjaciółkę o rękę, jak byłem w Amsterdamie to kupiłem jej pierścionek i chciałbym abyś mi pomogła w tym.Powiedział lekko speszony

-O mój Boże tak się cieszę, oczywiście że ci pomogę. A więc w czym? Zapytałam

-Chciałbym dla niej coś zaśpiewać, ale wiesz że moje kawałki nie są romantyczne więc może ty mi coś polecisz? Zapytał

-Yyy znasz ten utwór ,,Promienie''? Zapytałam bo tak naprawdę to pierwsze co mi przyszło do głowy to właśnie to

-To jest Kaliego? Zapytał

-Taak to jego, moim zdaniem to był by strzał w 10.Odpowiedziałam biorąc łyka soku pomarańczowego

-Masz rację, kocham cie kobieto.Powiedział i mnie mocno przytulił

-Haaha cieszę się że mogłam pomóc, to ten daj tylko znać kiedy i zaczynamy.Powiedziałam, kątem oka patrząc jak mój MĄŻ tańczy z moją psiapsi

-Robimy odbijanego? Zapytał Igor

-Obowiązkowo, znając życie nie miałeś jeszcze okazji z nią zatańczyć.Odpowiedziałam

-Tak bo kurde zawsze ktoś mi ją zwinie z przed nosa.Odpowiedział wstając, więc zrobiłam to samo i poszliśmy na parkiet gdzie odbiliśmy i tym razem ja tańczyłam ze swoim MĘŻEM.

-Kocham Cię, wiesz? Zapytał całując mnie delikatnie co odwzajemniłam

-Ja ciebie też. Odpowiedziałam i dalej tańczyliśmy wtuleni w siebie. ~KONIEC ALI PER.~

~MOJA PER.~

Kiedy skończyłam tańczyć z Jackiem to Andy zrobił nam odbijanego no w końcu panu młodemu się nie odmawia i przetańczyłam z nim 3 piosenki bo ktoś postanowił zrobić odbijanego.

-Odbijamy. Powiedział Igor i nim się obejrzałam byłam w jego objęciach i w dodatku muzyka zmieniła się na wolniejszą

-W końcu tańczę z moim mężczyzną. Powiedziałam kładąc swoje dłonie na jego szyi

- O 24;00 mam zaplanowaną dla ciebie niespodziankę.Powiedział muskając moje usta delikatnie

-Mhmm ale znając ciebie to nie będzie normalne, co nie ? Powiedziałam

-Nawet bardzo nienormalne, iii obrót.Powiedział i mnie obrócił tak że moja sukienka zawirowała w powietrzu

-Czy serio tylko my i młodzi jesteśmy na tym parkiecie? Zapytałam dyskretnie Igora na co on skinął głową na tak

-Sorrki skarbie ale ja nie umiem tańczyć. Powiedziałam kiedy znowu się pomyliłam

-Nie szkodzi i tak jesteś idealna dla mnie.Powiedział i mnie pocałował i jeszcze tak chwile się bujaliśmy dopóki muzyka się nie skończyła, podziękowałam Igorowi za taniec i wróciliśmy na swoje miejsca

gdzie Andy polał i wypiliśmy.

-A teraz moi drodzy czas na przyśpiewkę bez której wesela nie istnieją. Powiedział wodzirej i zaczęły się pierwsze brzmienia przyśpiewki o miesiącach.

-A kto się w lutym urodził ma wstać, ma wstać, ma wstać ma wziąć do ręki kielich swój i wypić aż do dna. Jak żeś wypił to se nalej a butelkę podaj dalej. Śpiewała cała sala no i Andy musiał wypić niestety, no w sumie wstał on Grucha i Kacper i Gosia, jak śpiewali o marcu wstała jedna osoba hah zaraz będzie kwiecień.

-A kto się w kwietniu urodził ma wstać,ma wstać, ma wstać, ma wziąć do ręki kielich swój i wypić aż do dna. Jak żeś wypił to se nalej a butelkę podaj dalej. Zaczęli śpiewać więc z Igorem i Bobkiem musieliśmy wstać, jeszcze zanim łykłam Igor szybko mnie pocałował i wtedy łyknęliśmy i dalej leciało tak aż do czerwca

gdzie panna młoda wstała i znowu sama kurde co jest haha i łyknęła sobie soczku.

Jak ten czas szybko leci nim się obejrzałam była już 23;30 a ja już powoli padałam na ryj, ale do rana jeszcze daleko ehh.

Wyszłam razem z Igorem,Bobkiem i Kacprem na zewnątrz gdzie usiedliśmy pod drewnianą altaną i paliliśmy.

-A ty czasem nie rzuciłaś palenia? Zapytał Adrian wskazując na mnie palcem

-No rzuciłam ale to tylko dzisiaj, jutro już tego nie tykam.Odpowiedziałam

-Bo jutro z łóżka nawet nie wyjdziesz.Powiedział zadziornie Igor

-Ohoo to tej nocy będą robione Igor Juniorki i Wiki Juniorki. Powiedział ze śmiechem Kacper

-Taaa no na pewno paczaj jak się rozpędziłam. Odpowiedziałam

-Dawaj Wikuś zrobimy sobie małego Igor Juniora.Powiedział Igi

-Mhm dobra ale pod jednym warunkiem. Powiedziałam biorąc fajkę do ust

-Jakim???

-Będziesz je nosił przez 9 miesięcy a potem je urodzisz i będziesz karmił swoimi sutkami, okej? Zapytałam

-Niee ja tylko żartowałem, dobra palcie to szybciej i idziemy do środka po zara północ.Powiedział nerwowo spoglądając na swój zegarek

-Co ty się tak stresujesz? Zapytałam dotykając jego policzka

-Wydaje ci się,a teraz chodź. Powiedział wstając i splótł nasze ręce razem i poszliśmy do środka gdzie było głośno od śmiechów i rozmów.

-Igor ja jeszcze pójdę do toalety, ok? Powiedziałam

-Oki. Odpowiedział i poszłam do łazienki gdzie były jakieś dwie inne dziewczyny, i o kimś zawzięcie plotkowały usłyszałam coś o Igorze i aż stanęłam żeby się lepiej przysłuchać bo ciekawa jestem.

-Ja nie wiedziałam że Ala zna się z Reto, no sama przyznaj że jest mega przystojny.Powiedziała jedna do drugiej

-Oj noo, tylko ta Alii świadkowa się kręci wokół niego cały czas ja rozumiem że ma tą przyjemność i siedzi obok niego i wgl ale no bez przesady. Jeszcze trochę i do łóżka mu wskoczy.Powiedziała zażenowana

-Mało tego, nie dość że do niego się klei to jeszcze do Adriana,Gruchy i Kacpra.Powiedziała

-Taki typ laski jest najgorszy. Powiedziała a mnie coraz bardziej ich słowa śmieszyły, w pewnym momencie wbiłam do nich i jak gdyby nigdy nic po prostu przeglądnęłam się w lustrze i trochę poprawiłam włosy

-Hej dziewczyny, jak macie na imię? Bo pierwszy raz was widzę a wy jesteście od Alii czy Andy'ego? Zapytałam ,,miłym'' tonem

-Hej ja jestem Natalia a to jest Roksana i jesteśmy od strony Alii jesteśmy jej przyjaciółkami,a ty? Kim jesteś dla niej? Zapytała mierząc mnie wzrokiem

-Ja jestem jej najlepszą BI EF EF. Wika jestem, możecie mnie kojarzyć bo kiedyś nagrałam kilp z ReTo i od tamtego czasu jestem nieziemsko napalona na niego, ale chyba nie zauważa mnie. Odpowiedziałam udając przejęcie

-Eh przykro nam, wybacz ale musimy już iść to paa. Powiedziały i szybko opuściły pomieszczenie a ja sobie w duchu gratulowałam za to że jestem taką dobrą aktorką, po tym incydencie wróciłam do stolika gdzie była Ala i Andy oraz Igor.

-Co ty tam tak długo robiłaś? Zapytał kiedy oparłam się o jego krzesło

-Zapoznawałam ludzi.Odpowiedziałam całując go w policzek

-Wika co ty zmalowałaś znowu? Zapytała Ala kiedy się szczerzyłam

-Oj no od razu zmalowałaś, jakieś laski mnie obgadywały że kleję się do Igora itp itd więc miło się im przedstawiłam i tak dalej i powiedziałam im że jestem bardzo napalona na Igora od czasu kiedy nagraliśmy ,,Tonight'' ale chyba on mnie nie zauważa.Powiedziałam i nie wytrzymałam i normalnie wybuchnęłam śmiechem a Ala razem ze mną

~PER.IGORA~

Zaraz północ, cholernie się stresuję w ogóle nigdy nie pomyślałbym że to zrobię i o to jakąkolwiek dziewczynę zapytam.

-Ala mogła byś już? Zapytałem Alę bardzo dyskretnie

-Okej.Odpowiedziała i wstała od stołu,podeszła do wodzireja zagadała po czym wzięła mikrofon.

-A teraz moi drodzy goście na scenę zapraszam Igora który ma coś do przekazania pewnej osobie.Powiedziała Ala i wstałem a Wika patrzyła na mnie zdezorientowana,podszedłem wziełem mikrofon i zrobiłem głęboki wdech.

-Wiktoria to jest dedykowane tobie,jakbyś mogła podejść tutaj.Powiedziałem a moja ukochana podeszła i stanęła niedaleko sceny a reszta gości ustawiła się tak że tworzyli wielkie półkole

-Po nocy wyjdzie słońce, dziś już wiem to czuję na twarzy ciepłych promieni żar od tak dawna w mroku błądzę dzisiaj chcę cię kochać w sobie pokonać strach. Otuliłaś mnie uczuciem niczym pnącze, chciałbym wiele ci dać wszystko na co mnie stać i chodź życie bezustannie wszystko plącze, już nie musisz się bać zawsze chcę o ciebie dbać. Zacząłem śpiewać i patrzyłem jednocześnie na mój mały

świat z którym będę dzielić życie aż do końca. ~KONIEC IGORA PER.~

~MOJA PER.~

Kiedy Igor mnie poprosił na środek nie wiedziałam o co kaman, ale jak usłyszałam pierwsze dźwięki to już wiedziałam co on chce zrobić,on dla mnie śpiewać promienie.

Gdy tak stałam sama a wokół mnie ludzie miałam ochotę się poryczeć ze szczęścia,to było takie fchuj romantyczne...

Continue Reading

You'll Also Like

23.4K 1.9K 20
Draco kocha syna ponad wszystko. Dlatego, kiedy była żona planuje odebrać mu dziecko, Draco zwraca się o pomoc do ostatniej osoby, o której by pomyśl...
64.9K 2.8K 58
Zmieniony przez śmierć ojca Nicola postanawia zadebiutować w Reprezentacji Polski, co było marzeniem pana Krzysztofa. Zbuntowany młody dorosły w prze...
54.7K 5.9K 51
"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zacis...
3.9K 327 17
Kiedy nieoczekiwanie twoje życie zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni za prawą pewnego szatyna o lazurowych oczach, ale potem przewraca się jeszcze...