,,-Ciebie puścić gdzieś samego...''4

1.1K 30 6
                                    

Obudziłam się rano sama, pierwsze co to wzięłam telefon i sprawdziłam która godzina i była 10;50 no nieźle se przysnęłam. Pierwsze co zrobiłam kiedy wstałam z łóżka to wybrałam sobie

ciuchy a mianowicie czarne dżinsy z wysokim stanem i do tego czarną bluzę z NBL których mam w chuj dużo. Potem weszłam do łazienki zrobić swoją poranną rutynę która zajęła mi 20 minut i dzisiaj postanowiłam

nałożyć soczewki całe czarne,po wyjściu z łazienki wzięłam swój telefon i wyszłam z pokoju kierując się do salonu gdzie wszyscy siedzieli.

-Siema wszystkim.Powiedziałam

-Hej.Odpowiedzieli chórem z salonu przeniosłam się do kuchni w celu zrobienia sobie śniadania,zrobiłam sobie kanapki które szybko zjadłam. Po śniadaniu wyszłam zapalić i przy okazji zadzwonić do mojej psiapsi.

~Halo no co tam Kisiel ? Zapytała Ala kiedy odebrała

~Siemka,nie przeszkadzam ci ? Zapytałam zaciągając się

~Niee,co tam u ciebie jak tam wilczy zjazd ? Zapytała

~Dobrze mamy już klip tylko ze znowu będę śpiewać razem z Smolastym,a później się okazało ze możemy robić duety i Bugajczyk takie coś że on z mną nagra.Powiedziałam

~Ułiii Wikuś tylko żeby jakiś romansik z tego nie wyszedł.Powiedziała z śmiechem Ala

~Ta po moim trupie chyba,ale no normalnie wczoraj się stanęło coś takiego że szok mam do dzisiaj.Powiedziałam

~Ty się dobrze czujesz ? Zapytała Ala

~Kuźwa najlepiej na świecie.Odpowiedziałam

~Co jest ? Zapytała

~Kurwa napisze ci to sms bo nie mogę tego powiedzieć.Powiedziałam

~Okej,eh przepraszam cię Andy się do mnie dobija.Powiedziała

~Nie no oki,to napisze do ciebie. Paaaa.Powiedziałam i się rozłączyłam i w tym momencie dołączył się Bugajczyk do mnie jakie on ma pieprzone wyczucie czasu.

-Wika ja chciałem cię przeprosić za to co wczoraj.Zaczął

-Nie jestem obrażona,nie musisz przepraszać.Odpowiedziałam patrząc na niego

-Na pewno? Zapytał

-Tak spokojnie.Odpowiedziałam lekko go uderzając w ramie

-Bo po wczorajszej akcji no nie wiem co mnie napadło żeby to zrobić.Odpowiedział

-Nic się nie stało powtarzam ci.Odpowiedziałam

-Okej to co palimy ? Zapytał

-Oczywiście,tylko ja swoje zostawiłam.Poczęstujesz ? Zapytałam

-Tak,tak proszę.Powiedział i wyciągnął paczkę po czym mnie poczęstował i podstawił mi ognia i se podpaliła i zapaliliśmy

-Tak w ogóle to wymyśliłam nazwę naszej muzy ,,tonight'' co ty na to ? Zapytałam

-Niezłe niezłe teraz tylko trzeba napisać.Odpowiedział

-Nie problem.Powiedziałam

-Okej liczę na twoją pomysłowość. powiedział i kiedy skończyliśmy palić musieliśmy się zbierać i znowu do studia tym razem już nagrywać wszystko a po jutrze teledysk.

~Magia czasu dzień powrotu~

Dzisiaj wracam do domu a za miesiąc trasa z młodymi wilkami,po krótkim rozkminianu wstałam z łóżka zanim się obudzi Bugajczyk bo niby facet ale pół dnia siedzi w łazience.

Nienawiść do miłości.../ReTo (Zakończone)Where stories live. Discover now