- Skoro mówisz, że jest jakaś dziewczyna, to czemu nie wykonasz jakiegoś kroku ?- może coś więcej powie, choć wątpię
- Muszę poczekać, aż pozamyka wszystkie sprawy, nic Magda nie jest takie proste
- Przesadzasz, wszystko jest proste, przez takie gadanie to utrudniasz, trzeba robić to co się czuje
- Gdybym zrobił to co czuję, skomplikowałbym sprawy jeszcze bardziej
- Ale w ten sposób unieszczęśliwiasz siebie- czy ja go właśnie przekonuję, żeby związał się z tą dziewczyną. Laska brawo, nie ma to jak wpychać ukochanego w ramiona innej
- Wiesz Madzia, że jesteś cholernie mądra
- Zdaję sobie z tego sprawę- odgarnęłam włosy do tyłu
- Co tu właściwie dzisiaj robisz ?
- Mogę Ci zadać to samo pytanie
- Ja przyszedłem po zajęciach z Rozalią, taka oto historia
- A moja jest taka, że przyszłam coś zjeść bo w domu nudy
- Zabijasz samotność w centrum handlowym
- Można tak to podsumować
- Dalej trenujesz judo ?
- Zgadza się od lat, niezmiennie
- Zamierzasz związać z tym swoją przyszłość ?
- Nie, co to to nie, lubię ten sport, ale nie jest to mój punkt docelowy
- Myślałaś już nad czymś konkretnym ?
- Nie za bardzo, jeszcze dwa lata w szkole mi zostały, więc wszystko się jeszcze może odmienić. Choć powiem Ci, że jak pomyślę, że jeszcze ponad dwa lata z tym Fabianem w klasie to ja nie wiem, mam ochotę na ten biolchem wrócić
- Nie możesz rezygnować ze swoich zainteresowań prze jakiegoś frajera, chciał coś jeszcze od Ciebie ?
- Owszem i to dużo, nawet dziś zrobił przedstawienie na przystanku jakieś wybacz mi i inne takie
- No mówi się, że miłość Ci wszystko wybaczy
- Ale żeby miłość cokolwiek mogła wybaczyć, musi istnieć
Pogadaliśmy jeszcze trochę i Damian tak jak ostatnio odprowadził mnie na przystanek.
- O nie, nie na pewno nie pokonałbyś mnie w judo, jestem w tym mistrzynią i wszystkich powalam na podłogę dosłownie, musisz spytać moich kolegów, jak mi nie wierzysz- naprawdę dopisywał mi świetny humor
- Taka jesteś pewna tych swoich umiejętności ?- Damian podniósł z nutką tajemniczości lewą brew
- Jeśli myślisz, że Ciebie bym nie pokonała to też się mylisz- zaśmiałam się
- Ważę dwa razy więcej od Ciebie, jak nie więcej, dużo wyższy jestem i Ty jeszcze myślisz że miałabyś jakieś szanse- teraz to się zaśmiał Damian
- Lubię Twój śmiech- wyrwało mi się, ale on nie speszył się, tylko się uśmiechnął. To było takie słodkiee
- No to może zrobimy pojedynek na siłowni ?
-Podziwiam za odwagę, niech będzie ale radzę Ci zrobić porządną rozgrzewkę
- Nie bój się o nic, jedzie Twój autobus, trzymaj się
- Napiszę Ci kiedy możemy się spotkać
- Czekam
Z wielkim bananem na twarzy wsiadłam do autobusu. Gdzie znaleźć takiego chłopaka jak Damian ? Oto jest pytanie
आप पढ़ रहे हैं
Merry Christmas Everyone
किशोर उपन्यासHej, jestem Magda. Moje życie jakiś czas temu postawiło mi na drodze Damiana, ponownie. Ah Damian to długa historia. Obecnie jestem w związku z Fabianem, nasz związek to prawdziwa burza. Czy przetrwa wszystko, a może Damian w końcu przyzna się, że n...