Pov Thranduil
Zdenerwowało mnie zachowanie Ann.Wyciąga na światło dzienne wydarzenie , które miało miejsce kilkadziesiąt wieków temu . Zawsze byliśmy dla niej dobrzy dostawała wszystko o czym inne damy mogły sobie pomarzyć. A ona łamie zasady i tak się zachowuje.Sprawiła przykrość matce oraz Lordowi Elrondowi twierdząc , że jest tchórzem.Nie było jej tam kiedy zaatakowano Rivendell jak ona może osądzać innych.Musiałem doprowadzić ją do porządku.Zgodziłem się , aby uczyła się walczyć może wtedy zrozumiem.Ann wydaje się , że wszystko jest proste niestety błądzi.Czas spędzony na treningach bez jedzenia i picia może ją nauczy.Nigdy nie chciałem dla niej takiego losu , aby musiała w swoim życiu uczyć się walczyć , lecz po prostu nie wytrzymałem.Wyszedłem z Allien i udaliśmy się do komnaty.Miała smutek w oczach , ale szybko minął.Usiedliśmy na łóżku , a królowa położyła głowę na moim ramieniu , a ja ją objąłem.
- Nie powinieneś się na to zgadzać... ona jest księżniczką i nie powinna walczyć...łamiesz prawo - wypowiedziała.
-Wybacz ukochana , ale z nią się inaczej nie da..Widzisz jak się zachowuję..Jak poczuje na własnej skórze jak to jest.. zrozumie.
-A jeśli coś się jej stanie - syknęła zdenerwowana królowa.
- To będzie miała nauczkę do końca życia..Póki co zostanie w Rivendell porozmawiam później z Elrondem i przeproszę go za jej zachowanie....Jeśli chodzi o prawo to go nie łamię. Będzie wykonywać tylko ćwiczenie przygotowujące....
-A jeśli podoła tym ćwiczeniom...i zechce naprawdę walczyć... wtedy będzie inna niż pozostałe księżniczki... a to się może na jej odbić poważnie - oznajmiła smutna Allien.
-Spokojnie..Nie sądzę , aby podołała..ćwiczenia wykonuje się o każdej porze dnia.Nie ważne czy pada deszczy czy świeci słońce..Ann nie jest przygotowana do takiego wysiłku..Zobaczysz minie kilka dni , a odechce się jej wszystkiego.. - wypowiedział w przekonaniu Thranduil po czym pocałował Allien w policzek.
Dwa dni później
Para Królewska postanowiła wracać do Leśnego Królestwa.Pożegnali się z Ann , która cały czas bujała w obłokach.Była szczęśliwa , że będzie mogła chodzić na treningi - właściwie to tylko ćwiczenia , ale i tak się cieszyła.Ostatnio wszystko układało się po jej myśli.Thranduil poprosił swojego przyjaciela , aby miał na nią oko.Lord Elrond domyślał się , że Król wyraził zgodę na te treningi tylko po to , aby wybić jej to na zawsze z głowy , ale nie wnikał.Oboje wiedzieli , że nikłe szanse na to , że Ann wytrzyma taki ciężki wysiłek.
Pov Ann
Nadszedł dzień mojego pierwszego treningu.Wstałam bardzo wcześnie nawet słońca jeszcze nie było widać. Zdawałam sobie sprawę , że będzie trudno , ale nie przejmowałam się tym zbytnio.Trening miał się zacząć za dwie godziny.Patrzyłam w ciszy na klepsydrę , która dość szybko odmierzała czas.Od syna Lorda Elronda dostałam ubrania specjalnie na trening.Była to luźna brązowa uboga koszula ,czarne spodnie oraz trzewiki.Wyciągnęłam ubrania z wora , który dziwnie pachniał i położyłam je na łóżku.Poszłam do łazienki i wzięłam gorącą kąpiel.Gdy z niej wyszłam ubrałam dane rzeczy.Podeszłam do lustra i uczesałam swoje blond włosy w jeden warkocz.Kiedy tak na siebie popatrzyłam nie ujrzałam księżniczki.Zobaczyłam elfkę w biednym stroju i bez makijażu która wyglądała pięknie.Byłam z siebie dumna i chciałam , aby tak pozostało.Pewien czas stałam i się przyglądałam.Aż usłyszałam , że ktoś mnie woła był to jakiś strażnik , który kazał mi iść za sobą.Po około 20 minutach dotarliśmy w miejsce gdzie odbywały się treningi.Ujrzałam duży plac , na którym nic się prawie nie znajdowało. Posypany był piaskiem , a w oddali było widać tarcze.Ćwiczyło tam też dość sporo osób.Większość kobiet i mężczyzn było strażnikami.Nagle ktoś wydał rozkaz , a oni przerwali ćwiczenia ustawili się w szeregu trzymając łuki oraz inną broń.Staliśmy i czekaliśmy na coś...W końcu przyszedł Elladan syn lorda Elronda i kapitan straży.Podszedł koło mnie i poprosił wszystkich o Uwagę.
-To Ann córka Króla Thranduila o tej pory będzie uczestniczyć w ćwiczeniach - oznajmił.
Gdy Elladen wypowiedział te słowa wszyscy patrzyli się na mnie z litością.Jak bym była gorsza od nich , choć wcale mnie nie znali.Ich wzroki były przerażające najbardziej bałam się tego , że się nie odnajdę w tym towarzystwie , oraz że nie poznam przyjaciół.
DU LIEST GERADE
Pokochać wampirzycę
FantasyThranduil wiedzie spokojne życie w Leśnym królestwie u boku swojej narzeczonej pięknej elfki Allien o niebieskich oczach długich blond włosach i malinowych ustach którą bardzo kocha. Allien jest urocza lubi śpiewać tańczyć i grać na harfie ale ni...