Część 13

429 42 0
                                    

Pov Thranduil


Podróż do Leśnego Królestwa trwała osiem dni .W wyprawie towarzyszyli mi moi strażnicy oraz Draculea którzy mieli nam pomagać w razie niebezpieczeństwa. Na szczęście nie musieliśmy z nikim walczyć. Przemierzaliśmy krainy bez żadnych przeszkód.A ja nie mogłem się doczekać , aż ujrzę swoją ukochaną nie widziałem jej przeszło miesiąc .Gdy przekroczyliśmy trasę , która prowadzi  do mojego królestwa strażnicy Draculea postanowili wracać w drogę powrotną .Podziękowałem im za towarzyszenie podczas wyprawy, a dalej ruszyłem sam.Zostały tylko dwie godziny jazdy i byłem w domu.Ukazało mi się moje wielkie królestwo wraz ze strażnikami przekroczyliśmy bramę.Zsiadłem ze swojego białego konia i rozkazałem zanieść nasze rzeczy do królestwa , a konie odprowadzić do stajni.Natomiast ja udałem się do komnaty.Allien oczywiście tam na mnie czekała.


- Wróciłeś - wykrzyczała rzucając mi się na szyje.Wyglądała pięknie miała na sobie błękitną sukienkę , która podkreślała jej oczy.


-Ja Też tęskniłem - Po czym Thranduil dotknął jej długich blond włosów i namiętnie pocałował w usta.Siedzieli w komnacie i rozmawiali do późnej godziny.Król opowiadał Allien o podróży i o klejnotach jakie dostał od Draculea.Jednak o świecie i zasadach jakie tam panują nie wspomniał słowem również nic nie powiedział o synach Draculea oraz Ahset.Gdy Tylko Allien pytała jak spędzają czas wampiry Thranduil zmieniał temat.Królowa czuła , że mąż coś przed nią ukrywa , ale nie drążyła tematu kochała go ponad wszystko i wiedziała , że on ją też miłuje i darzy szczerą miłością.Oboje spędzili ze sobą noc.


Trzy dni później.


Allien siedziała w komnacie Thranduila i przeglądała skrzynie pełną klejnotów i kosztowności tą co dostał od Draculea. Były piękne i drogie najbardziej przykuł jej uwagę srebrny naszyjnik wydrapane były na nim anagramy w jakimś języku.Mimo że królowa nie rozumiała słów , które były tam napisane podziwiała naszyjnik.Wzięła go do ręki stanęła przed lustrem i założyła na szyję.


- Jaki on piękny - westchnęła.Ktoś otworzył drzwi wtedy Allien się szybko odwróciła.To był Thranduil.


- Spójrz on jest przepiękny..- Dotknęła ręką naszyjnik po czym spojrzała się na Króla.

- Wampirzycę też lubią suknie i kosztowności ?- zapytała Allien.Wtedy Thranduil odwrócił się do niej tyłem.


- Tak... - Skłamał.A w jego myślach pojawiła się Ahset wampirzyca , która  bierze udział w turniejach jest najlepszą łuczniczką i chodzi w spodniach , a sukienkę ubiera jedynie okazyjnie.Król nie chciał tego mówić żonie , bo miał wątpliwości jak ona to odbierze .Ale też nie chciał jej okłamywać wiedział , że źle robi , ale bardzo kochał swoją żonę .


- Zabierzesz mnie kiedyś ze sobą ? - spojrzała na niego swoimi błękitnymi oczami , a następnie mocno do niego przytuliła .


- Obiecałem ci przecież  - Odpowiedział trzymając swoją żonę w ramionach. Wiedząc , że nigdy nie dotrzyma danej obietnicy .Ona nie może poznać rodziny ani świata Draculea tym bardziej Ahset te dwie kobiety nie mogą się spotkać w żadnym wypadku.Allien jej po prostu nie dorównuje w niczym.Choć Ahset wydaje się być miła i chciałaby poznać elfkę ja nie mogę na to pozwolić .

Choć Ahset wydaje się być miła i chciałaby poznać elfkę ja nie mogę na  to pozwolić

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.






Pokochać wampirzycęOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz