Część 21

346 34 1
                                    

Pov Ahset


Zaprowadziłam elfkę do do swojej komnaty.Pierwsze co zrobiłam zadałam pytanie dlaczego przemierzyła tak niebezpieczną trasę w poszukiwaniu mnie.Byłam wściekła przyznaję krzyczałam na nią jak można być takim nie rozsądnym mało brakowało , a Draculea by ją zabił gdyby nie ja. Udało mi się opanować emocję nie powinnam się unosić .Zaczęłam rozmawiać z nią na spokojnie.Zadawałam pytania Livia na nie odpowiadała .Powiedziała , że przybyła , aby mnie odnaleźć.Spytałam ,, Dlaczego!'' .To co mi odpowiedziała sprawiło , że teraz ja chciałam ją zabić.Powiedziała , że tylko ja mogę jej pomóc zemścić się na żonie Thranduila.Byłam potwornie wściekła ja jestem wojownikiem , a nie narzędziem zemsty na kimś.Wzięłam jakąś księgę i rzuciłam nią w ścianę.


-Wynoś się stąd !!!!!! - wykrzyczałam.


- Błagam cię ty nie wiesz co ja przeżyłam mój koszmar trwał przeszło 70 lat.Miałam dość tych upokorzeń to nie moja wina , że jestem niskiego rodu -wypowiedziała w smutku elfka.


- To nie znaczy , że możesz sobie tak tutaj przychodzić i prosić mnie o zemstę.Co ja mam niby zrobić Zabić żonę Thranduila ? - wykrzyczałam.


- Ja nie chce jej zabijać ja tylko chcę , aby ona , choć raz poczuła się tak jak ja.Ona ma wszystko męża , który jest jej wierny jest bogata ma wszystko czego zapragnie .A wszyscy naokoło mówią , że jest zdolna i piękna.Jak ty byś się poczuła na moim miejscu.Ona zawsze źle mnie traktowała , a wszyscy się nią zachwycają.Tylko ty możesz mi pomóc jesteś wyjątkowa i silna.Niema tobie równych . - wypowiedziała Livia.


Zaczęłam poważnie zastanawiać się nad daną sytuacją.Miałam mętlik w głowie i złość mijała.Mój ojciec zawsze powtarzał , że w każdej sprawie można znaleźć rozwiązanie które będzie korzystne.Po długim zastanowieniu  postanowiłam spełnić prośbę elfki.Miałam pewne warunki , które były dla mnie korzystne.


- Nie wiem jeszcze jak , ale spełnię twoją prośbę ...W zamian będziesz moim szpiegiem w Rivendell.Król Elrond okłamuje nas.Pamiętasz moją podróż rok temu jak się spotkaliśmy pierwszy raz. Miałam przekazać list i się dowiedzieć coś więcej o jego planach .Owszem dowiedziałam się dużo , lecz to nie to.Ty jako służąca możesz dowiedzieć się więcej.Poza tym nikt nie będzie cię podejrzewał ze względu na niski status.Więc ? - wypowiedziałam.


-Ale... za to mi grozi kara śmierci - wypowiedziała przerażona Livia.


- Coś za coś- wypowiedziałam podnosząc księgę z podłogi tą co niedawno rzuciłam w złości. Przyznaję nie pomyślałam o korzyściach jakie mogą wyniknąć z pomocy tej elfki. Mieć szpiega w świecie efów może być korzystne.


-Dobrze.Będę twoim szpiegiem w zamian na zemstę na królowej - wypowiedziała z odwagą Livia.


Pov livia


Ahset była na początku bardzo wściekła. Jak rzuciła tą księgą w ścianę to aż zamarłam.Lecz szybko się uspokoiła , więc zaczęliśmy rozmawiać. Gdy jej powiedziałam po co tutaj przybyłam znów zaczęła krzyczeć.Ja z kolei zaczęłam ją znów przekonywać i opowiadać swoją historię. W leśnym królestwie u boku królowej przeżyłam piekło.Sądząc po reakcji Ahset myślałam , że nici z moich planów i się nie zgodzi. Myliłam się jednak przyjęła moją propozycję , ale ja w zamian miałam być szpiegiem w Rivendell.Choć w świecie elfów jest to przyjmowane jako zdrada i skazują na śmierć , lecz nie bałam się.Jednocześnie w głębi duszy czułam radość , że moja podróż tutaj nie była na próżno.Przyjęłam jej propozycję chęć zemsty była większa , niż moje życie. Mój koszmar zbyt długo trwał.

Pokochać wampirzycęWhere stories live. Discover now