Rozdzial 145

471 32 11
                                    

Per Hubi

Po pół godzinie kapania się postanowiliśmy wyjść, ponieważ woda zaczęła robić się zimna . Karol dał mi caluja w policzek. Po 5 minutach wyszliśmy z wanny. Ubralismy się Karol jeszcze uczesał swoje włosy

-kudłaty, gdzie zgubiłeś swojego scoobiego? - zacząłem się śmiać

-stoi obok mnie i gada - poczochrał moje włosy - ten pies niekiedy mnie wkurza wiesz?

-ty też

-dobra żartowałem misiu - pocałował mnie w policzek

-mam nadzieję dziecko

-mam więcej lat niż Ty stary

-mówisz że masz więcej lat niż ja, mówisz do mnie stary no inteligencja - lekko się zaśmiałem - ogarnąłeś te włosy już?

-no już tak, a ty?

-też - uśmiechnąłem się

Wyszliśmy z łazienki i poszliśmy do pokoju. Położyliśmy się na łóżku i się przytuliłem do Kajojka

-ale mam wygodna poduszkę

-którateż robi dobrze? - zaczął się śmiać

-zboczony człowiek

-przesadzasz

-oczywiście że tak - powiedziałem sarkastycznie

- dobra idziemy spać

Karol wyłączyl światło i poszliśmy spać.

Per Karol

Gdy tak spałem po chwili obudził mnie mój dzwonek. Otworzyłem oczy, wziąłem telefon i odebrałem

-Elo, mam sprawę - usłyszałem Marcina

-Marcin jest 2 w nocy

-to nie śpisz? - spytał

-spałem

-a to sory, ale mam pytanie czy dasz radę się teraz spotkać jestem w wawie?

-o tej godzinie?! - spytałem zdziwiony

-tak, czekam pod twoim domem

- spoko , elo - rozłączyłem się

Po chwili obudził się Hubi

-gdzie idziesz? - spytał zaspanym głosem

-Marcin chce ze mną pogadać - pocałowałem go w policzek

-o czym?

-nie wiem, idź spać

-wątpię że zasnę bez ciebie

-zaśniesz dobranoc - wstałem z łóżka

Ubrałem się, popatrzyłem na chłopaka i uśmiechnąłem się bo tak słodko leżał.

-uważaj na siebie

-będę - pocałowałem chłopaka w usta i wyszedłem. 

W przedpokoju założyłem buty, kurtkę i wyszedłem, ciekawe co chce o tej godzinie Marcin. Wyszedłem z domu i poszedłem do tego miejsca i zobaczyłem Marcina

-siema - przywitałem się - co tam?

-może chcesz iść ze mną do baru? - spytał

-a to coś poważnego?

-pokłóciłem się ostro z dziewczyną - powiedział smutny

- współczuję stary, no to choć ale wątpię że będę pił tobie też radzę nie pić bo potem... właśnie czemu jesteś w Wawie?

-nocuje u Kuby - odpowiedział

-a Kuba z tobą iść nie chciał?

-nie, dziś spędza cały dzień z dziewczyną u niej - wyjaśnił mi chłopak

-a no spoko luz no to choć

I taki sposób Poszliśmy do  najbliższego baru który się znajdował.

🚗 Zaczęło się że przyjechałeś DxD 🚗Tempat cerita menjadi hidup. Temukan sekarang