rozdzial 54

956 71 28
                                    

Per Ernest

Dziś mieliśmy nagrać vloga ale nagralismy początek bo wzięliśmy zła czekoladę i jutro musimy kupić nową . Umyłem fontannę  i położyłem do wyschnięcia.

Per Hubi

Leżałem z Karolem w jego łóżko nudno było

ej zróbmy jakiś challenge w kajdankach? - zaproponował

-nie dzięki już chodzenie i szukanie samochodu był to wielki chellange

-ale mi się też nudzi i co mam  zrobić

Wstałem i wyszedłem z pokoju. Poszedłem do Ernesta z nim pogadać

- Elo - przywitałem się

- yy elo co tam mordo? - zapytał chłopak

- a nic nudzi mi się

-no idź do Karola

- może pójdę do parku

-o 2?! - zapytał zdziwiony

-a czemu by nie?

- no tylko uważaj na siebie

- no Oki nie pójdę 

Wyszedłem z pokoju Ernesta i poszedłem do Karola go przeprosić. Gdy wszedłem Karol grał na gitarze Karol zaczął grać na gitarze i śpiewać.

Per Karol

Odłożyłem gitarę na stojak po chwili zobaczyłem że Hubert  się na mnie smutno  patrzył  i miał telefon  w rękach co się stało

-co się stało? - zapytałem

- rodzice wrócili z podróży i mam wracać do swojego miasta

-ty nic nie musisz jesteś dorosłym  pamiętasz?

- no i  oni mi każą ja musze jechać - jego słów robił się bardziej smutny

-a co jeżeli nie pojedziesz stanie się ci coś? źle Ci tu było albo jest? - zapytałem

-nie ale muszę zrozum Karol

Hubert wybiegł z pokoju a ja za nim pobiegłem. Zatrzymałem go przy drzwiach przedpokoju. Ernest i Piotrek patrzyli się na nas jakby widzieli ducha

-po co uciekłeś - zapytałem

Hubert nic nie mówił. Widziałem łzy  na jego oczach.

-jak musisz to jedź ale pamiętaj będzie każda sekunda tęsknić jesteś dla mnie wszystkim - powiedziałem

Wtedy go puścilem Hubert pobiegł do mojego pokoju a ja poszedłem za nim. Gdy wszedłem Hubert pakowal rzeczy do walizki. 

-będę tęsknić

-ja też w sumie spoko było

Po chwili Hubert zbliżył się do mnie nasze oczy jakby spotkały się na naszej drodze i Pocałowaliśmy się lecz po 5 sekundach odsunął się i  wyszedł z bazy i nie wrócił to co się stało przed chwilą.... Co się stało... Czy ja i Hubert właśnie.... Ale.... Nie to nie może być prawda

🚗 Zaczęło się że przyjechałeś DxD 🚗Where stories live. Discover now