Rozdzial 116

547 33 7
                                    

Per Hubi

Po godzinie chodzenia i gadania o świecie postanowiliśmy wrócić do domu bo zimno się robiło coraz bardziej

-Karol  a co jeżeli się ludzie dowiedzą? - spytałem

-to się dowiedzą, kiedyś będa musieli...uwielbiam chodzić w nocy jest tak miło cicho i ogóle, wtedy można sobie pomyśleć i tak dalej

-tak zgadzam się z tobą podoba mi się ta randka - uśmiechnąłem się

-mi też, super jest nawet jeżeli nic się nie dzieje ciekawego

- dużo nie musiałeś robić - lekko się zaśmiałem

-Warszawa to jednak nudna jest

- lepsza jest Bielsko-Biała

-nie, lepsza jest Warszawa albo Legnica

-niech Ci będzie ustąpię ci

Doszliśmy do bloku. Weszliśmy do klatki i teraz schody nienawidzę ich

-czemu ty mieszkasz na samej górze? - spytałem

-bo czemu by nie? a po drugie rzadko mieszkam w tym domu więc

Po 5 minutach dotarliśmy. Karol otworzył drzwi i mnie puścił pierwszego co za dżentelmen z niego. Zdjelismy buty i kurtki. Kurtki powiesiliśmy  na hakach  i schowaliśmy do szafy

-misiu chcesz coś zjeść? - spytał chłopak

-jak coś zrobisz chętnie zjem

- chętnie coś dla ciebie zrobię ale nie za darmo, narazie spokojnie może później będę chciał coś więcej - puścił mi oczko

-zboklereq

-to co ty na to misiu - spytał seksowym głosem

-dobra już dam ci tego buziaka słodziaku

Podszedłem do niego i sie pocałowaliśmy. Trwało to jakieś 5 minut z przerwami oczywiście Karol mnie macał pod bluza i niekiedy jęczałem, kocham jak to robi jego zimnie ręce dotykały mojej klatki piersiowej w różne miejsca . Po pocałunkach ja z Karolem poszedłem do kuchni

-misiu co chcesz zjeść?

-to co zrobisz to zjem ja tam wybredny nie jestem - odpowiedziałem

-kurcze spróbuję cie zaskoczyć

Po chwili Karol wyjął z lodówki jajka, pomidora i wędlinę

- będzie jajecznica

-ale nie byle jaka bo miłosna patrz jajko to całe moje życie kiedy jesteś ze mną , wędlina to uśmiech który mi dajesz a pomidor to dni które z tobą jestem - wyjaśnił mi chłopak

- słodziaku ty mój

-jaka jest droga do twojego serca?

- Karol nie wiedziałeś że umiesz jeszcze teksty podrywacza - zacząłem się śmiać

-posłuchaj tego.... cześć jestem Karol zapamiętaj to imię bo będziesz je krzyczeć w nocy kotku

-a wiesz co ty lepiej rób tą jajecznicę dobrze a ja popatrzę co się dzieje na fb - powiedziałem i poczułem się czerwony na twarzy 

Wyszedłem z kuchni zostawiając Karola samego oby kuchni nie spalił, dobra nie ważne poszedłem do salonu usiadłem na kanapie i wyjąłem telefon z kieszeni, zacząłem sprawdzać co się ciekawego na fb dzieje.

🚗 Zaczęło się że przyjechałeś DxD 🚗Where stories live. Discover now