🚗 Zaczęło się że przyjechałeś DxD 🚗

rozdzial 26

Per Hubi

Spałem sobie aż tu Lukasz mnie obudził

- wstaj jedziemy do szpitala - zaczął mnie budzić

-co,się stało - zapytałem zaspanym głosem

(później ci powiem chodź!

- już a która godzina? - usiadłem

Lukasz popatrzył na telefon

- 3:34 wstawaj

-co?! - spytałem zdziwiony

Lukasz wyszedł z pokoju ja wstałem z łóżka ubralem się w ubrania które leżały na fotelu gamingowym Karola i zszedłem na dół. Poszedłem do przedpokoju a tam już w kurtkach i butach czekali chłopaki

-szybko! - krzyknąl Piotrek

- już co się stało coś z Karolem?

-tak ubieraj się powiemy ci później

Założyłem kurtkę i buty. Wyszliśmy z bazy Lukasz zamknął drzwi a ja z Piotrkem już poszliśmy w stronę samochodu

-wsiadajcie - otworzył drzwi

Usiedlismy do samochodu. Lukasz jechał a ja się bałem o Karola

- to kiedy się dowiem co z nim?

-Karolowi stanęło serce i dzwonili do nas  jest w śpiączce i będzie miał operacje  ktoś z nas będzie musiał podpisać czy się zgadzamy - wytłumaczył mi Łukasz

-TAK! - krzyknąłem

- to ty podpiszesz

- zaraz co?

- no bo ja z Łukaszem  postanowiliśmy tego nie podpisywać

- czy wam się coś stało? jest to wasz najlepszy kupel a wy chcecie aby umarł?! - spytałem wkurzony

-też tak im mówiłem - wtrącił się Ernest

-ale rozumiesz Karol może nie przeżyć?

-mam to w dupie on musi żyć rozumiecie  musimy mu pomoc jedź szybciej! - powiedzialem zdenerwowany

Przez całą drogę myślałem jak oni mogli tak pomyśleć że Karol może umrzeć. Gdy auto się zatrzymało przy szpitalu wybiegłem z samochodu i pobieglem do środka szpitalu. Przez przypadek walnalem jakoms dziewczynę w ramię

-sorry

- nic się nie stało - odpowiedziała dziewczyna

- Karolina jesteś

- tak od 1:30 już przyjechałam - powiedziała

-podpisałas to? - spytałem mając nadzieję że tak

-oczywiście Karol ma już operacje

Po chwili podeszli do nas chłopaki

-cześć Karolina - przywitał się Łukasz

- dopiero przyjechałas? - zapytał Piotrek

- do mnie zadzwonili o 1:00 ze szpitala chodzicie

Poszliśmy pod sale gdzie Karol miał operacje chłopaki siedzieli na krzeselkach a ja, z Karoliną chodziliśmy w kółko i rozmyslalismy co się stanie jeżeli operacja się nie uda