Rozdzial 143

479 26 4
                                    

Per Hubi

Gdy już wszystko zrobiłem  wróciłem do Karola

-Zbuduje ci dom będziesz miała schron , taki szałas na chałas i zasadzę brzozę tuż za rogiem żebyś latem miała cień - zaczął śpiewać

Lecz po chwili mnie zobaczył

- ładnie to było, graj jeszcze

-nie umiem śpiewać bobasie - powiedział i odłożył gitarę

-umiesz, śpiewaj dla mnie- podszedłem ddo niego bliżej

-zawiozę do szkoły każdy z naszych 25 dzieci i mowy nie ma żebyś musiała wstać, nie będę palił i nie będę pił, nie będę oglądał zakazanych rzeczy na tv  kolacja u twojego taty i bati bati nic jeżeli chcesz mogę tak żyć... - zaśpiewał

-twoja piosenka? - spytałem i przerwałem mu

-nie,  Bitaminy

-okej, zagrasz coś jeszcze? -

-ale co? - spytał i wziął gitarę

-no nie wiem
K:Kolorowe miasta, a w nich szarzy ludzie Suną się jak we śnie, bo Chyba nie chcą abyś przejrzał na oczy, Chyba nie chcą abyś przejrzał na oczy.  Kałuże w świetle odblasku neonów nie dają mi spać . Budzę się w środku nocy, przed oczami mam twoją twarz 
Więc chodź, więc chodź i nie patrz za siebie I leć i leć przez horyzont na niebie I nie myśl o tym co jest za nami I nie myśl o tym co jest za nami - skończył i spojrzał na mnie

-to było piękne

-niech Ci będzie - powiedział i zaczął dalej śpiewać - jestem typem typa co się o nic nie pyta bo lepiej tak niż na odwrót...

-czemu ty masz tyle piosenek?- znów mu przerwałem

-tak byłem saam ja mówię cii..  moje piosenki nie sa takie epickie poprostu co wymyślę to napisze - wyjaśnił

-no ale są epickie

-ty jesteś epicki - pocałował mnie w policzek

- dzięki, miło mi, idę ogarnąć swoje łóżko

-spoko ja idę nagrywać film - odłożył gitarę

-to udanego nagrywania - uśmiechnąłem się i wyszedłem z pokoju

Podszedłem do łóżka kiedy już znalazłem się w innym pokoju. Wyjąłem kołdrę, poduszki i położyłem na łóżku  z telefonem.

🚗 Zaczęło się że przyjechałeś DxD 🚗Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz