Rozdział 139

462 31 18
                                    

Per Hubi

Po chwilę pocałunki zaczęły robić się coraz namietniejsze i przyjemniejsze . Karol zaczął robić mi malinki na szyji  i już chciał mi, zdjąć bluzę lecz po chwili jednak  ktoś zadzwonił do domu

-kto to, zapraszałeś kogoś? - spytałem

-właśnie nie,  usiądź a ja zobaczę kto to 

Usiadłem na kanapie  jak powiedział mi Karol a on  poszedł otworzyć drzwi, ciekawe kto do niego przyszedł

Per Karol

Kto to może być przecież nikogo nie zapraszałem, podszedłem do drzwi więc i otworzyłem po chwili zobaczyłem tam Piotrka no nie . Po chwili wszedł do domu zamknął drzwi i podszedł do mnie. Do przedpokoju wszedł, Hubi

-możesz wyjść? - spytałem

-kochanie czemu?

-czyli jesteście jednak  razem? - spytał Hubert

-nie jesteśmy Hubi ! - krzyknąłem

-jak to nie?

-nie jesteśmy, już nie kłam, nie zniszczysz mi związku 

-kochanie a to co wczoraj mi mówiłeś?  zrobiliśmy to dla ciebie nic sam mówiłeś że mam Hubiemu wysłać aby zrozumiał że masz mnie - skłamał Piotrek

-nie kłam!

- niby kotku co się dziś z tobą dzieje?, nie wiem o czym ty gadasz, miałeś mu powiedzieć że z nim zrywasz dla mnie - powiedział

-nic takiego mu nie powiem i nie kłam powiedz prawdę do cholery! - krzyknąłem

Po chwili Hubi otworzył drzwi i wyszedł z domu

-Hubert poczekaj!

-ooo ale smutne - zaczął się śmiać

-zamknij ryj - wybiegłem z domu i go zatrzymałem - on kłamie Hubert uwierz mi

-nie słychać po nim aby kłamał - po jego oczach popłynęły łzy.

-Hubert wierzysz mu czy mu? odpowiedz, pokaże ci coś-podwinąłem rękawy i polazłem mu slad po strzykawce -to on mi to zrobił, Hubi nigdy  był z nim nie był proszę cię, uwierz mi tylko na tym mi zależy

-nie wiem, nie mam ochoty o tym gadać  jadę do domu przepraszam - wsiadł do samochodu i odjechał

Przez jednego debila straciłem najważniejsza osobę, po chwili podszedł do mnie Piotrek

-jutro do niego pojadę i go pociesze

-nawet się nie waż rozumiesz! - krzyknąłem

-jeszcze zobaczymy paaa kochanie - odszedł odemnie

Mam ochotę mu tak przyłożyć ostro jak nigdy.

🚗 Zaczęło się że przyjechałeś DxD 🚗Where stories live. Discover now