rozdzial 17

1.6K 114 40
                                    

Per Karolina

W końcu mu to powiedziała że z nim zrywam. Leżałam  na swoim łóżku gdy  po chwili dostałam SMS od Karola

Karol

K: hej
Kr:cześć jest Doknes przy tobie
K: nie? jest w sklepie z Ernestem
Kr: to dobrze
K: wiem chyba muszę kończyc
Kr: pa

Odłożyłam telefon i zaczęłam dalej oglądać film

Per Karol

Jeju ja Karoline kocham a ona ze mną zerwała m po chwili przyszedł z zakupów Damian z Ernestem lecz Doknes wszedł do mojego pokoju.

-o jesteś - powiedzialem

- jestem - usiadł obok mnie - Karol no bo ja...

- co ty - spytałem

Hubi podwinal rękawy i zobaczyłem że z ran zaczęła lecieć się krew

K-kur.. poczekaj - pobieglem na dół i zacząłem szukać apteczki

-ej gdzie jest apteczka mordoo - zapytałem Ernesta

-nie wiem mordo

- potrzebuje i to teraz mordo

-a coś się stało mordo? - zapytał

- Damianowi krew leci mordo

Po chwili dołączył się do nas Piotrek

-elo

- widziałeś apteczkę - zapytał Ernest Piotrka

- mówiłem że jest tutaj ale kto mnie słucha - pokazał palcem

-napewno nie ja

- ja też - zacząłem się śmiać

-a dzięki - podał mi apteczkę

Szybkim tempem znalazłem się na górze. Wszedłem do pokoju. Doknes siedział i patrzył na krew które leciała z jego rąk usiadłem obok niego i zacząłem je opatrywac. Wyjalem z apteczki wodę utleniona i bandarze. Nalalem na rany woda utleniona a potem zawinalem bandarzem. Z oczu Doknes zaczęły lecieć łzy i cały czas patrzył na swoje ręce

- co się stało? - zapytałem

-no bo ja teraz...

-spokojnie - otarłem mu łzy z policzków

- ja teraz ogarnąłem  że mi na tobie bardzo  zależy a ja nie chce bo DxD nie istnieje i ogóle jestem debilem gdybyś był gejem wybrałbyś pewnie kogoś lepszego niż ja - powiedział

-o czym ty gadasz? jakbym był gejem wybrałbym napewno ciebie - pocieszyłem go

Hubert wstał i wyszedł z mojego pokoju. Po chwili usłyszałem otwierające i zamykające się drzwi przedpokoju co mu się stało.

🚗 Zaczęło się że przyjechałeś DxD 🚗Hikayelerin yaşadığı yer. Şimdi keşfedin