Ciekawe co ukrywają?
-------_-----------
Pov Dipper
Nie wiedzieć czemu miałem mały mętlik w głowie. Myślałem nad wszystkim i nad niczym. No cóż musiałem się jeszcze rozpakowywać no nie ? Książki, położyłem na biurko które stało przy oknie. Tym trójkątnym oknie. I zobaczyłem tam dziennik numer 3 tyle wspomnień, pewnie wujek go tu zostawił. Wyjąłem ubranie z walizki i zacząłem pakować je do szafy kiedy ją otworzyłem wyleciała z niej moją stara czapka z niebieską sosną.
- Ale jak przecież Wendy ją ma? - W sumie jak tak pomyśleć to jak się witaliśmy to jej nie miała. Dobra Dipper później się zastanowisz nad tym. Spakowałem ubrania a czapkę położyłem koło dziennika na biurku. Położyłem się na łóżku i tak od tak zasnołem.*Dippera sen*
Obudziłem się byłem w swoim pokoju było strasznie ciemno. Próbowałem wstać. Nie mogłem. Coś mnie trzymało na łóżku to... ŁAŃCUCHY?! Udało mi się usiąść. Rozglądałem się po pokoju. Gdzie ja kurwa jestem? :
- Nieładnie tak przeklinać Sosenko? - odezwał się męski głos w ciemnościach.
Chwila chwila nie mówcie że to:
- B..bił? - powiedziałem prawie niesłyszalnym głosem
- We własnej osobie - powiedział i wyszedł z cienia. O dziwo nie stał przede mną wkurwiający trójkąt tylko chłopak w moim wieku, i to przystojny chłopak. Blond włosy, piękne złote oczka, piegi pięknie spółgrały z opaloną skórą, a on sam był ubrany w czarną bluzkę z krótkim rękawem z napisem ,, I am evil I am good"
Na to żółtą bluza i czarne spodnie no i oczywiście żółte trampki.
- Czego ode mnie chcesz ty pieprzony nachiosie ?!? - powiedziałem że wściekłością.
-Hej może trochę grzeczniej w końcu to nie ja jestem przykuty do łóżka - mówił z chytrym uśmiechem. No ja pierdole!!!.
- Gadaj co chcesz ode mnie popierdoleńcu!!! - bardziej krzyknąłem niż spytałem.
- Ja bym tak nie mówił na twoim miejscu - po tych słowach się do mnie niebezpieczne przybliżył.
- Co ty robisz odwal się!!!!!! - próbowałem do kopnąć ale kiedy to zrobiłem on chyba nic nie poczół bo nic nie zrobił tylko mnie polizał po szyi chwila POLIZAŁ?! Dotarło do mnie co chce zrobić.
- I... I co zgwałcisz mnie? - spytałem ze łzami w oczach. On się tylko zaśmiał.
- Nie. Masz tego chcieć - powiedział i kontynułował.
- Sprawie że sam mnie o to poprosisz. - odsunął się i uśmiechnął ale nie jak psychopata tylko serdecznie.
- Do zobaczenia już wkrótce moja Sosenko. - i znikną.
A ja? Ja siedziałem i myślałem. Dopuki wszystko się rozmyło.*Już w rzeczywistości*
Obudziłem się miałem łzy w oczach, byłem mokry i cały czerwony. Matko co to było.
- E smarku coś się stało?? - zapytał wujek w drzwiach.
- Nieee. Tylko zły sen - powiedziałem zgodnie z prawdą.
- No dobrze zchoć na dół. Śniadanie czeka. - po tych słowach wyszedł. Ja wziąłem czyste ubrania z szafki moją czapkę i poszedłem pod prysznic. Kiedy sszedłem do kuchni czekał tam wujek Ford
- Wujek!!- wykrzyczałem.
- Dipper jak ja cię dawno nie widziałem. No chłopcze to ile masz już na karku lat?.- Spytał z uśmiechem.
- Osiemnastka mi stuknie -
- No to sporo ale ja już nie zajmuje ci czasu musisz coś zjeść. Po śniadaniu zajęć do piwnicy - powiedział i wyszedł. Już się nie mogę doczekać.
---------------
Pov. Autorka
497 słów zaskoczyłam samą siebie
A tak z innej beczki dzisiaj pierwszy maja Niepodległość itd. ja się cieszę nie muszę iść do szkoły.
YOU ARE READING
Dlaczego?!
FanfictionDla Dippera kończy się przygoda zwana studiami, więc może wracać do Gravity falls a jednak czeka go tam wiele nie miłych niespodzianek. Wujkowie zostawili go z nielada wyzwaniem. Czy Dipper mu podoła? No cóż strach do własnej rodziny na pewno mu nie...