Kolacja

1.9K 138 9
                                    

Szatyn szybko ruszył w kierunku Wielkiej Sali aby nie spóźnić się na kolacje. Po drodze mijał uczniów którzy dziwnie mu się przyglądali. Gdy Harry dotarł na miejsce poczuł na sobie wzrok wszystkich zebranych lecz niewzruszony skierował się do stołu nauczycielskiego.
Całe grono pedagogiczne było zaskoczone widząc młodego chłopaka wchodzącego na podest i zajmującego miejsce nauczyciela do obrony przed czarną magią. Jedynie dyrektor nie był zaskoczony, widząc chłopaka. Nareszcie gdy wszyscy uczniowie zajęli już swoje miejsca, dyrektor zaczął przemowę.
- Moi drodzy, zanim zaczniecie jeść kolacje chciałbym ogłosić parę ważnych spraw. Przede wszystkim jak wielu z was zauważyło znalazłem nauczyciela do obrony przed czarną magią. Przywitajcie uprzejmie waszego nowego nauczyciela! Panie Potter, może parę słów? -
Szatyn wstał i zaczął przemowę.
- Witajcie, jestem Harry Potter chociaż większość z was pewnie mnie zna, dostałem propozycję uczenia was i już nie mogę się doczekać! Mam nadzieje że wytrzymamy ze sobą do końca roku. Dziękuje. -
Na sali przez chwile panowała cisza lecz uczniowie po chwili zaczęli bić brawo. Na ich twarzach widać było zaskoczenie tak samo na twarzach grona pedagogicznego.
- Dziękuje panie Potter, a teraz jeszcze pare informacji...-
Lecz w tym momencie zielonooki poczuł jak jego różdżka zaczyna wibrować, szatyn szybko wstał, przeprosił zgromadzonych i ruszył do swoich komnat.
Gdy tylko wszedł do komnat usłyszał płacz swojego syna, chłopak podniósł go i zaczął uspokajać.
- Hej skarbie, nie ma po co płakać nic tu nie grozi. Wiem że ostatnio sporo się działo ale teraz już wszystko będzie dobrze.  -
Chłopczyk przestał płakać i już tylko wpatrywał się w swojego ojca.
- To przerażające jak jesteś podobny do tatusia... -
Harry zaczął chodzić po całym pomieszczeniu starając się uspokoić syna by poszedł dalej spać. W końcu po paru minutach chłopczyk zasnął a zielonooki mógł usiąść w fotelu i odpocząć.
- Jak ja mam pogodzić bycie ojcem i nauczycielem... Coś czuje że zapowiada się ciekawy rok. -
Witam witam, ja uciekam spać a wam daje już drugi rozdział... Rozpieszczam was dzisiaj ale w końcu wigilia!

Secret in his lifeTempat cerita menjadi hidup. Temukan sekarang