Randka

5.1K 342 37
                                    

Harry został zmuszony do zjedzenia owsianki przez swojego przyjaciela. Był na niego wściekły kiedy ten zaczął go karmić na oczach wszystkich. Szatyn szedł obrażony do sali od transmutacji unikając blondyna. Draco nie rozumiał o co chodzi szatynowi, przecież on tylko martwił się o jego zdrowie. Szatyn nie odzywał się do niego przez połowę lekcji. Dopiero na zaklęciach wybaczył chłopakowi.
- Masz tak więcej nie robić. Jasne? -
- Nie obiecuję ale chwilowo zgoda. -
- Jak ja mam dosyć tych zajęć, najchętniej wyszedłbym ze szkoły. -
- Jesteś na nich niecały dzień i już masz dosyć? -
- Nie denerwuj mnie Draco. Może pojedziemy wieczorem na spacer przy jeziorze? -
- Czy to będzie randka Potti? -
- Oczywiście, każdy marzy o tym żeby się z tobą umówić. -
- To chyba oczywiste. Jestem w końcu Malfoyem. -
- Wmawiaj to sobie! -
- To było okrutne Potter! -
- Dziękuję! -
Po kolacji przyjaciele wyszli na spacer nad jeziorem.
- Draco mam do ciebie pytanie? -
- Tak? -
- Dlatego ty się aż tak mną przyjmujesz? -
- Jesteś pierwszą osobą która lubi mnie jako człowieka a nie nazwisko. -
- Ej nie mów tak. Jesteś dobrym człowiekiem Draco, tylko musisz kogoś poznać nim mu zaufasz. -
- Dzięki Potti. -
Ich dyskusje przerwał szmer dochodzący z Zakazanego Lasu. Obaj chłopcy schowali się za drzewem i uważnie obserwowali sytuację.
- Macie go sprowadzić w jednym kawałku. Nie możecie go uszkodzić bo nasz pan nas zabiję. On chce mieć go w jednym kawałku podobno chłopak ma w sobie coś czego nasz pan potrzebuje. -
- O kim oni mówią? -
- Nie mam pojęcia ale nie zazdroszczę mu. -
- Jak on wygląda? -
- Ślizgon, szatyn dosyć wysoki ma szmaragdowe oczy. -
Draco popatrzył na swojego przyjaciela.
- Harry... Im chyba nie chodzi o ciebie? -
- Rozpoznaje ten głos... to on był w skrzydle szpitalnym! -
- Jesteś tego pewien? -
- W stu procentach. Draco idź stąd, oni chcą tylko mnie nie zrobią ci krzywdy.  -
- Nie zostawię cię! -
- Nie masz wyboru. Proszę Draco... Nic mi nie będzie. -
- Nie. Zostanę z tobą, czy ci się to podoba czy nie. -

Secret in his lifeWhere stories live. Discover now