Stałam nad martwym ciałem Klausa z lekkim uśmiechem na twarzy. Inncence w mojej szyi się wykruszyło, a rana po nim zabliźni się w najwyżej dwa dni. Więc to oznacza totalny koniec tego całego bałaganu.
- Dziękuję Inari. Dziękuję za wszystko co dla mnie zrobiłaś.- świadomość tej dziewczyny zniknęła całkowicie.- Jego ciało też za niedługo zniknie. Powinnam wracać do domu.
Chwyciłam za czarną kataną i otworzyłam nią przejście. Wzięłam parę głębokich wdechów i zamykając swoje oczy zrobiłam pierwszy krok.
Gdy je otworzyłam znajdowałam się w swoim pokoju na Arce. Nikogo w nim nie było co jest zrozumiałe. Spojrzałam na zegarek i zauważyłam, że jest dość wcześnie.- Powinnam przygotować dla nich śniadanie?- uśmiechnęłam się lekko.
Zazwyczaj ja się tym zajmowałam i karciłam tych, którzy się na nie spóźniali.
Wyszłam ze swojej komnaty i pewnym krokiem ruszyłam w kierunku kuchni. Zrobiłam im śniadanie, które zwykłam robić codziennie. Jestem pewna, że nadal je jadali, ale jeśli zrobi ci je ktoś z rodziny to smakują lepiej.Gotowe dania rozstawiłam na stole i czekałam aż przyjdzie reszta. Ciekawe jakie będą ich miny jak mnie zobaczą. Spojrzałam jeszcze raz na zegarek i uśmiechnęłam się w duchu. Zaraz wszyscy powinni się zjawić.
- Jestem zaskoczona tym, że wszyscy przyszliście bez spóźnienia.- powiedziałam gdy drzwi do jadalni się otworzyły.
Wszyscy wpatrywali się we mnie jak w obrazek, a ja posłałam im ciepły uśmiech.
- No już siadajcie i jedzcie. Moja ciężka praca nie może iść na marne.
Po chwili poczułam jak wszyscy mnie przytulają.
- Niiki witaj z powrotem!- krzyknęli wszyscy.
- Wróciłam!
Witajcie
To oficjalny koniec tej oto książki. Trochę smutnawo, ale co zrobić. Nic nie trwa wiecznie, ale jak to pisałam to wpadłam na pewien pomysł.
Chciałbym napisać książkę o przeszłości Niiki. Czyli szczegółowy opis wydarzeń sprzed jej śmierci. Taka trochę historyjka miłosna, ale chciałbym się spytać co o tym sądzicie?Pozdrawiam Makoto
أنت تقرأ
Pokonać Czas || D.Gray-Man
قصص الهواةCo mnie odróżnia od innych ludzi? Zapewne śpiew, gdyż wszyscy uważają, że śpiewam jak anioł. Coś jeszcze? Można podczepić się pod to, że gdzie nie pójdę jestem atakowana przez Akumy. Dlaczego? Nie mam bladego pojęcia. Mój ojciec kiedyś mnie broni...