,,-Ciebie puścić gdzieś samego...''4

Começar do início
                                    

Podeszłam do walizki i wyciągnęłam z niej czarne leginsy i siwą bluzę,potem poszłam do łazienki gdzie umyłam twarz lekko się pomalowałam i uczesałam nie nakładałam soczewek bo mi się nie chciało

cała rutyna zajęła mi 30 minut i akurat kiedy wyszła to Bugajczyk już siedział na telefonie.

-Dzień dobry.Powiedział z uśmiechem

-A witam witam,wstawaj bo za 30 minut wyjeżdżamy. Bo chyba z mną wracasz ? Zapytałam

-Tak,ale wiesz jak dojechać do Piastowa? Zapytał wstając

-Nope ale od czego mam ciebie.Odpowiedziałam puszczając mu oczko na co on wstał z łóżka podszedł do mnie położył swoje dłonie na moich biodrach i przyciągnął do siebie.

-Może od tego ? Zapytał i lekko mnie pocałował co ja odwzajemniłam

-Może.Odpowiedziałam między pocałunkiem

-Dobra idę się ogarniać.Powiedział kiedy się od siebie odkleiliśmy,poszedł i wrócił po 10 minutach był szybszy ode mnie xD. A wracając co do mnie i Igora coś zaiskrzyło między nami chociaż nie jesteśmy jeszcze razem ale

no zachowujemy się jak para ale nie jesteśmy jeszcze razem.

-Idziemy coś zjeść przed wyjazdem ? Zapytał

-Mhm chyba że Smolasty zamknął lodówkę na klucz.Odpowiedziałam z śmiechem po czym wyszliśmy i kierowaliśmy się do kuchni gdzie szybko zjedliśmy śniadanie wróciliśmy do pokoju po swoje torby,podziękowaliśmy

Smolastemu za gościnę,wsiedliśmy do auta oczywiście Igor kierował ale tylko do Piastowa i ruszyliśmy.

~4 godziny później~

Właśnie wjechaliśmy do Piastowa szczerze to nigdy tu nie byłam nawet urokliwe miasteczko

-Ci powiem że nigdy tu nie byłam jeszcze.Powiedziałam

-No to masz okazję.Odpowiedział

-Ładne miasteczko.

-Taa,pełne ćpunów i melin.Odpowiedział

-Serio ? A to nie wiedziałam.Odpowiedziałam i do końca drogi się nie odzywaliśmy dopiero jak podjechał pod swój blok obydwoje wysiedliśmy z auta,ja poszłam na druga stronę a on wyciągnąć se walizkę.

-To co do zobaczenia ? Powiedział

-Tak,masz mój numer i adres więc wpadaj jak chcesz.Odpowiedziałam

-Heh oki.Odpowiedział po czym przybliżył mnie znowu do siebie bosz jakie on ma cudne perfumy

-Masz bardzo ładne perfumy.Wypaliłam bo tak wsm nie wiedziałam co powiedzieć

-Dziękuję.Powiedział po czym mnie pocałował a ja głupia to odwzajemniłam kurde czemu ja tak wymiękam przed nim? Nasz pocałunek przeszkodziło czyjeś chrząkanie,my jak poparzeni odsunęliśmy się od siebie.

-Hahaha ale Igor masz minę hahahahaha. Zaczął się śmiać jakiś chłopak,brunet w okularach nie brzydki troszeczkę wyższy ode mnie

-Borowski ty cioto.Powiedział Igor a ja stałam jak ten debil i się na nich patrzałam

-Ciebie puścić gdzieś samego i już wyrywasz najlepsza laski.Powiedział z śmiechem

-A poznaj Wikę,Wika to jest Adrian Borowski mój przyjaciel.Powiedział

-Wika.Powiedziałam wyciągając w jego stronę dłoń którą uścisnął

-Adrian.Powiedział z uśmiechem

-Borowski idź zobacz czy cię w domu nie ma.Powiedział Igor na co ja parsknęłam śmiechem

-No okej ale macie być grzeczni no wiecie to miejsce publiczne.Powiedział szturchając Igora w bok

-Borowski bo ci zaraz pomogę dojść.Powiedział Igor

-Spoko co złego to nie ja,paa Wika.Powiedział Adrian i poszedł przed siebie

-Przepraszam cię za tego przygłupa.Powiedział z śmiechem

-Nie szkodzi,fajny i miły w sumie.Odpowiedzialam

-I pojebany,dobra ja spadam jakby co się odezwę. Powiedział i znowu mnie pocałował ale w policzek i poszedł przed siebie a ja wsiadłam do auta i ruszyłam do Warszawy.

Droga do domu zajęła mi 40 minut,kiedy weszłam to drzwi były otwarte a Ala w domu pewnie też niedawno wróciła.

-Heej psiapsi.Powiedziałam wchodząc i niemal że rzucając się jej na szyję

-Wkońcu wróciłaś.Powiedziała przyjaciółka tuląc mnie do siebie jakbym miała oknem spierdolić xD

-Ooo czyżbyś się stęskniła ? Zapytałam z cfanym uśmieszkiem

-Wcaaale.Powiedziała odklejając się ode mnie

-Co tam w Anglii?Jak tam matołki ? Zapytałam idąc do kuchni a Ala szła za mną

-Okej tylko dużo roboty mają,wiesz trasy itp ale mają wpaść do Polski więc znowu się zobaczymy niedługo.Odpowiedziała z uśmiechem

-Ej też chcę się zobaczyć z nimi i potyrać się z Ryanem.Odpowiedziałam z śmiechem

-No baa przecież inaczej być nie może,tylko tym razem nie wylewajmy już mu całej pianki do plecaka.Odpowiedziała Ala na co się rozśmiałyśmy 

-Hahahaha to było dobre ja nigdy nie zapomnę jego miny.Odpowiedziałam z śmiechem

-Coś bezcennego on by się z Cebulską nadawał,pamiętasz kolonie ? Zapytała Ala już prawie płacząc z śmiechu

-A jakżeby inaczej tego nie da się zapomnieć.Odpowiedziałam

-Btw to wiesz co u mnie i Andy'ego a u ciebie i Igora ? Zapytała śmiesznie poruszając brwiami

-Co może być? Wracał z mną, i pod blokiem poznałam jego przyjaciela Adriana i nakrył nas jak się całowaliśmy.Powiedziałam nieśmiało

-Że kurwa co wy robiliście?! Powiedziała Ala prawie krzycząc

-No to co słyszałaś.Odpowiedziałam

-Ale podaj więcej szczególików.Powiedziała zaciekawiona Ala

-No co ja ci mogę powiedzieć,od tego kiedy to przez przypadek mnie pocałował to się zbliżyliśmy do siebie ale nie jesteśmy razem.Odpowiedziałam

-Seks bez zobowiązań ? Zapytała z miną pedofila

-Pojebawszy? My się nie ten teges.Odpowiedziałam z śmiechem

-Mhmh czyli czekasz aż cię zapyta czy będziecie razem ?

-Of kors,oglądamy jakiś film czy cuś ? Zapytałam

-Mam coś lepszego co ty na Pamiętniki Wampirów ? Zapytała

-Okeej to cho.Powiedziałam i poszłyśmy do salonu gdzie oglądałyśmy wszystkie sezony a potem na tej kanapie usnęłyśmy

Nienawiść do miłości.../ReTo (Zakończone)Onde histórias criam vida. Descubra agora