Rozdział ✽ 9

812 79 17
                                    

Jihye śmiać się chciało, gdy przyglądała się Haneul, która już od rana zachowywała się tak, jakby naprawdę przedawkowała cukier, a wszystko przez to, że tego dnia miała odbyć się premiera solowej płyty Jiyonga i nowego teledysku

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jihye śmiać się chciało, gdy przyglądała się Haneul, która już od rana zachowywała się tak, jakby naprawdę przedawkowała cukier, a wszystko przez to, że tego dnia miała odbyć się premiera solowej płyty Jiyonga i nowego teledysku. Jihye również była ciekawa utworów narzeczonego i chwilami nawet miała ochotę go jakoś o nie podpytać albo jakimś sposobem wykraść z komputera, jednak wiedziała, że wtedy rozpętałaby się trzecia, a może także i czwarta wojna światowa. Nie pozostało jej więc nic innego, jak uzbroić się w cierpliwość i czekać na oficjalną premierę płyty, tak jak to musiały robić wszystkie osoby niewtajemniczone w projekt Jiyonga.

Yoon wiedziała doskonale, jak wiele nerwów kosztowały narzeczonego przygotowania do premiery solowego albumu oraz światowej trasy koncertowej, która rozpocznie się kilka dni po ukazaniu się płyty. Wiedziała również, że pierwotnie ten dzień miał wyglądać zupełnie inaczej, ale oczywiście los bywa przewrotny i postanowił pokrzyżować plany Jiyonga. To, co przytrafiło się starszemu Seunghyunowi dotknęło wszystkich jego bliskich, ale chyba nikt tak bardzo nie przeżywał tego, jak właśnie Jiyong. I już nie chodzi nawet o to, że afera dotycząca najstarszego członka Big Bang, pozmieniała jego plany comebacku, które obejmowały wydanie trzech teledysków. Kwon był wprost zdruzgotany tym, co spotkało jego najlepszego przyjaciela. Przecież byli dla siebie jak rodzina, a teraz Seunghyun znalazł się w poważnych tarapatach i wszyscy czuli ogarniającą ich bezradność.

Jihye wciąż nie mogła uwierzyć w to, co się stało. Chyba tylko raz widziała Seunghyuna, jak popalał marihuanę podczas jakieś imprezy w jego domu, jednak nie sądziła, że odważy się znów sięgnąć po to świństwo. Przecież kilka lat temu wybuchła afera, gdy Jiyong został posądzony o palenie marihuany w japońskim klubie. Jemu udało się z tego wybrnąć. Niestety dowody przeciwko Seunghyunowi były na tyle mocne, że chyba tylko cud uratowałby go przed poniesieniem konsekwencji swojej bezmyślności.

Jihye z jednej strony było szkoda przyjaciela, bo doskonale wiedziała, jak wygląda showbiznes i czasami człowiek desperacko szuka szybkiej ucieczki przed problemami. Z drugiej strony jednak czuła ogromne rozgoryczenie i żal do Seunghyuna, ponieważ swoimi bezmyślnymi czynami sprowadził kłopoty nie tylko na siebie, ale także na chłopaków z zespołu.

Sprawa wyszła na jaw w najmniej odpowiednim momencie i po prostu nie mogła przeboleć tego, że stało się to na kilka dni przed comebackiem Jiyonga. Bała się nawet, że dyrektor zdecyduje się wszystko przełożyć na inny termin, ale zbyt wiele by na tym stracił, a wiadomo, że pieniądze są najważniejsze.

– Mamo! Która godzina? – zapytała zniecierpliwiona Haneul, wskakując na kanapę obok Jihye.

– Osiemnasta – odpowiedziała i zaraz sięgnęła po laptopa, który już od pół godziny stał włączony na stoliku, czekając na odpowiedni moment.

Jihye odświeżyła profil Big Bang na stronie YouTube i aż serce szybciej jej zabiło, gdy zobaczyła teledysk Jiyonga. Ekscytacja mieszała się z dziwnym niepokojem, bo przecież nie wiedziała, czego dokładnie może się spodziewać po nowym utworze narzeczonego. Zazwyczaj dawał jej do posłuchania fragmenty nowych piosenek, ale tym razem wszystko trzymał przed nią w tajemnicy, jakby bojąc się jej reakcji. Nic więc dziwnego, że i Jihye w końcu dopadły wątpliwości.

Two Of Us ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz