Crazy Love || Harley Quinn X Joker ✔

3.

Obudził mnie mój budzik. Znowu śnił mi się ten szaleniec, jednak tym razem to był przyjemny sen. Wstałam i kiedy ubierałam się, zadzwonił mój telefon.

- Halo?

- Cześć córeczko!

Prawie upuściłam telefon...

- Tata?!

- Tak słonko, chciałem się z tobą spotkać, ale od twojej ciotki dowiedziałem się, że przeprowadziłaś się

Jak zwykle nietrzeźwy...

- Już dobre pięć lat temu - przewróciłam oczami mimo, iż nie mógł tego zobaczyć.

- Gdzie teraz mieszkasz?

- Myślisz, że po tym wszystkim podam ci mój adres?! Zapomnij! Dalej mam tą bliznę na ręku! Nie mam zamiaru się z tobą kontaktować! - rozłączyłam się.

Skończyłam się zbierać i pojechałam do pracy.

...

Spytałam się przełożonego, czy mogłabym dzisiaj odbyć dwie rozmowy z Jokerem. Zdziwiło go to, ale nie zadawał pytań i dał mi pozwolenie. Weszłam do mojego pacjenta.

- Harley, co tak wcześnie?

- Dzisiaj poprosiłam o dwie rozmowy z tobą.

Wyszczerzył się.

- Czyżbyś tęskniła?

Zastanowiłam się nad tym pytaniem. Nie wiem dlaczego chciałam spędzić z nim więcej czasu. Może rzeczywiście za nim tęsknię?

- Oczywiście, że nie - podałam oczywistą odpowiedź.

- Bo ja się bardzo stęskniłem - stwierdził, odwracając głowę.

Zarumieniłam się i kontynuowałam.

- Chciałam po prostu z tobą porozmawiać...

- Jesteś mi dłużna pytanie.

"Lubi mi przerywać".

- Co? - przegryzłam wargę.

- Wczoraj tylko ty się o coś mnie pytałaś, a mamy umowę - wyszczerzył się.

- Eh, więc pytaj - przewróciłam oczami.

- Dlaczego jesteś smutna?

- Ale ja nie jestem smutna.

Bardziej wkurzona...

- Jesteś słabym kłamcą, a poza tym widać, że coś cię gnębi.

- Wiesz... ostatnio dowiedziałam się, że mój ojciec został wypuszczony z więzienia, a dzisiaj do mnie zadzwonił. Chciał się spotkać, ale odmówiłam.

Po co ja mu się tłumaczę?

- Jeśli dowiem się, że coś ci zrobił, to przysięgam, że go zabiję - w jego oczach widać było gniew, co mnie zdziwiło.

- Dlaczego? Jestem tylko twoim lekarzem, wi...

- Martwię się o ciebie Harley...

Chyba po raz pierwszy nie zdenerwowałam się, kiedy wszedł mi w słowo. To było takie... słodkie... stój Harleen, on jest twoim pacjentem i w dodatku psychopatą...